czajnik elektyczny

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 63
poprzednia |
Witam:) Tetmat troche inny niz wszystkie, ale dla mnie wazny:) Mianowicie, zakupilam czajnik elektryczny Apollo w Polsce, i przywiozlam go do Bolonii. Tylko teraz jest problem.. Bardzo czesto i duzo kamienia sie wytwarza w czajniku.. W PL tak nie jest.. Chyba w Emilia Romagna jest duzo calcare... Wy macie tez ten problem?
Ja mieszkam w Rzymie i dzieje sie to samo .... pozatym tutaj w ogole woda jest ble :)
Czesc ja jestem w Mediolanie i tez tak jest.W firmie z ktora wspolpracuje dowiedzialem sie ze to normalka i nie ma sie co obawiac.Widac w calych Wloszech woda do bani
Eee, ale przynajmniej możecie mieć tę satysfakcję, że Włochom od tej wody kamienie nerkowe się robią.
Fajnie kurde, nie?:))))
hahahahahaha !! o Boze ... :D

ale nam tez , bo my przeciez tez ta wode pijemy ! ;)
mam dla Was rade odnoscie kamienia w czjnikach elektrycznych, ja stosuje BICARBONATO, mozna go kupic w kazdym supermarkecie (kosztuje malutko), 3 lyzki stolowe zalewam wrzatkiem (tak tylko na samo dno ten wrzatek, nie caly czajnik) i tak zostawiam na noc, rano kamien sam "odchodzi", moj czajnik wyglada jak nowy!
Musze to kupic ,nie lubie jak mi w herbacie jakies farfocle plywaja ... ^_^
hej
Kamień kamieniem, na to się nic nie poradzi, ale poza tym, to woda we Włoszech jest w kranach bardzo wysokiej jakości, wiele Włochów twierdzi, że lepsza i pewniejsza niż ta, którą kupuje się w butelkach. Ja we Włoszech zawsze piję z kranu i nie przesadzajcie, jest to dobra woda, a jeśli chodzi o Rzym, to nawet bardzo dobra. Poza tym płynie prosto z gór. Można też spokojnie pić wodę ze wszystkich kranów na rzymskich ulicach i we wszystkich innych miastach, o ile nie jest zaznaczone inaczej. Nie panikujcie więc i SMACZNEGO!!
Jak woda z kranu we wloszech jest dobra to ja jestem Berlusconi :) , a jak ta z Rzymu jest dobra to jest Georgem Bushem .... :D
Też kiedyś mieszkałem w Rzymie i z pewnością na wodę nikt nie narzekał. W wielu domach była podwójna instalacja wodna:do picia i do całej reszty.
Woda w naszych rzymskich kranach plynie z gorskich zrodel , jest krystalicznie czysta , przejrzysta i wyjatkowo smaczna ...
wkrotce zaczne ja butelkowac i eksportowac do Polski ;)

xD
Aha, zapomniałem odpowiednio rozpocząć mój wpis, poprawiam się teraz a więc:

Hej!

No, już lepiej.:)
Moze za czasow Juliusza Cezara byla jeszcze dobra ,ale teraz juz nie ;)
A ja lubię! Chociaż przynaję, że kamień w herbacie jest obrzydliwy.
Cóż się takiego z nią stało? Widziałem wielu Włochów pijących wodę z kranu bez przegotowania.

Masz jakieś dane dotyczące katastrofalnej jakości wody we Włoszech?
jak lubia pic to schifo to prosze bardzo ,ja tam nie przegotowanej nawet nie ruszam :)
No to gotuj na zdrowie, chociaż ze szkodą dla czajnika, ale "schifo" to jest w większości kranów w Polsce (tak dla porównania) a we Włoszech na ogół WODA.
ahoj!
Jak byłam w Rzymie to też piłam z tych kraników na ulicach,jeszcze żyje to chyba nie jest tak źle. Jak się tu w Gdańsku napije nie przegotowanej to mnie brzuch 3 dni boli.. ;D
W polsce jest znacznie lepsza niz we wloszech ....
nie chce nawet wiedziec co w niej plywa :D
ale my nie mielismy na mysli "kranikow" na ulicach :D
a tam to skąd woda jest? W hotelu tez nie zauważyłam,żeby jakas brudna była :)
Ja nie powiedzialam ,ze jest brudna ( chociaz super czysta to tez ona nie jest ),ale jest niesmaczna ....
ja mam inne zdanie w Itali mieszkam w gorach..jest wspaniala woda w kranie ..gorska czysta...az sam burmistrz apelowal by mieszkancy spokojnie pili wode z kranu a nie kupowali w butelkach..osobiscie pije wode z kranu, wode z fonatny miejskiej/zrodelkowej/..i robi to setki innych osob/ mieszkancy i turysci/..nawet w barze jak prosisz o szklanke wody to pytaja czy podac ci z butelki czy z rubinetto.W Polsce/centrum/ mam okropna wode w kranie ..chociaz z roku na rok coraz lepsza/na rosol to ide po wode do studzienki glebinowej../..ale pic sie jej nie odwazylam..nawet psu daje przegotowna by mu piasek w nerkach sie nie robil,tak zalecaja weterynarze.
Skoro mieszkasz w gorach to zupelnie inna historia :)
ja tak robie z octem :) wypelniam czajnik woda, dodaje octu i zostawiam na noc.
A potem herbatka nie ma czasem octowego posmaku ;) ?
nie :) wystarczy wyplukac czajnik i raz zagotowac wode
aaa , jesli to wystarczy to ok :)
a moze ma ktos jakis cudowny sposob na silne przeziebiene , to znaczy cos w stylu " sposob babuni " ;) , bo nie moge do apteki wyskoczyc , jestem "przywiazana" do komputera .... jak dobrze ,ze wkrotce zmienam prace ! :D
mógłby ktoś mi przetłumaczyć jedno zdanie??? bo nie mam pewności. " siamo felici di sentirti e che stai bene"
ja mam :)

2130813
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 63
poprzednia |

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia