Jak dostać codice fiscale,włoski dowód osobisty...

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |
Czesc, pisałam już do konsulatu we Włoszech i prosiłam znajomego żeby sie dla mnie dowiedział ale już nie dowierzam i wolę tutaj też się poradzić, co mi jest potrzebne w sensie jakie dokumenty do uzyskania CODICE FISCALE ( i gdzie op to ide), jak się zameldowac i co jest mi potrzebne, jak mogę uzyskać włoskie ubezpieczenia społeczne zdrowotne i jak dostać włsoki dowód osobisty.
Wogole jakie dokumenty polecacie zabrać, o których nie przyszłoby wam normalnie do głowy, a sie okazuje ze jakis urzedas ich wymaga......Prosze o pomoc!!!!
Do codice fiscale potrzebny Ci jest dowod tozsamosci - moze byc paszport. Musisz tez podac adres we Wloszech, na ktory maja wyslac to codice fiscale (dokument formatu A4 dostajesz od razu, ale pozniej wysylaja rowniez w formacie "tessera") - nie musisz miec do tego meldunku, wystarczy, ze podasz adres np. znajomych, u ktorych sie zatrzymalas.
Do zameldowania sie potrzebna jest: praca - albo maz - albo wykazanie odpowiednich srodkow na koncie potrzebnych na utrzymanie na poczatek (ponad 5tys. euro min.) Jak przyjma wniosek o meldunek, bedziesz mogla udac sie do ASL wybrac lekarza - jesli nie pracujesz, radze najpierw udac sie do Centro per L´Impiego po zaswiadczenie, ze szukasz pracy i jestes gotowa do podjecia w kazdej chwili. Na tej podstawie dostaniesz "tessera sanitaria" na rok.
A wniosek o dowod osobisty mozesz zlozyc po otrzymaniu meldunku - przyznaja na 5 lat.
Aha, po codice fiscale idziesz do "Agenzia delle Entrate"
a ja bylam po codice w guardia di finanza... :) przynajmniej w Mestre tam sie to wyrabia
Bardzo dziekuje za odpowiedz.Aha,czyli do podjecia pracy nie musze byc zameldowana, moge sobie najpierw pomieszkiwac gdzies.......?
Wiem ze w banku do otwarcia konta potrzebuje tylko dowód osobisty i codice fiscale, czy jednak moze cos jeszcze?Jak długo na codice sie czeka?
Dziekuje z tym zdrowotym ubezpieczeniem, czyli mam takie na rok i jak cos moge z niego korzystac? Ale czy jestem zobowiazana jakkolwiek prace podjac jakm i znajda tam gdzie sie rejetruje, bo ja mam zawod inzyniera i nie chce pracowac jako opiekunka czy ekspedientka, bo nie po to jade.
Je bede niedlugo w Mediolanie wiec ciekawie gzdie tam sie dostaje...moze jakis adres www zeby zobaczyc kiedy sa otwarci i tym podobne...?
Czesc!do otwarcia konta wystarczy tylko dowod i codice fiscale.Jak wyrabiasz codice fiscale to odrazu daja ci certyfikat przyznania kodu i to juz wystarczy do zalozenia konta.
mi do zameldowania,oprocz pieniazkow na koncie,codice fiscale,potrzebne jeszcze bylo roczne ubezpieczenie zdrowotne
No i własnie to ubezpieczenie zdrowotne daja tak po zgloszeniu sie gdzies jak koleznaka wyzej napisala, czym ialas swoj prywatne ubezpieczenie wykupione?
Wogole co polecacie zbarc ze soba jesli chodzi o dokumenty?????Czy gdzie w tych miejscach trzeba swoje zdjecie zostawiac???( Chec wiedziec czy mam duzo odbitek zabrac ze soba......)
Roczne ubezpieczenie zdrowotne = prywatna polisa ubezpieczeniowa

Zdjęcie może Ci być potrzebne, jeśli będziesz chciała wyrobić włoski dowód osobisty (co nie jest obowiązkowe). Ale możesz je sobie spokojnie zrobić na miejscu, co parę metrów w większych miastach stoją "maszynki" do robienia zdjęć (tu się nie robi zdjęć u fotografa).
jak sie nie robi zdjec u fotografa, a ja sobie zrobilam zdjecia u fotografa jakis miesiac temu byly mi potrzebne do biletu miesiecznego.
no ale po co ... :) 4 za 5 euro z automatu tez moga byc i zadnych tam uszu lewych prawych ani nic nie wymagaja i kolczykow nie trzeba zdjemowac :)
>jak sie nie robi zdjec u fotografa, a ja sobie zrobilam zdjecia u
>fotografa jakis miesiac temu byly mi potrzebne do biletu miesiecznego.

Nie miałam na myśli, ze NIE MOŻNA sobie u fotografa zrobić zdjęcia (jeśli ktoś woli, to proszę bardzo), tylko ze tutaj większość osób wchodzi do "maszynki", ustawia sobie stołek, wrzuca kasę, uśmiecha się do niewidzialnego aparatu i już. Tak jest po prostu szybciej i wygodniej.
deelaylah--ty to masz anielska cierpliwosc -wspolczuje i gratuluje
;-)
no i wlasnie dzieki takim maszynkom i aparatom cyfrowym, wlascicielka tego zakladu fotograficznego przez godzine narzekala za po 56 latach dzialalnosci sa zmuszeni zamknac,bo juz nikt nie robi sobie u nich zdjec..wedlug mnie to takie smutne
no swietnie ze rozmowa zeszla na boczny tor, a swoja droga to zdjecia z automatu sa delikatnie mowiac do dupy.....bo jest tani papier, nienaturalne kolory no i poza tym fotograf zawsze powie ze glowa krzywo albo wlos sterczy, etc a tego sie nie da zrobic z automatem, no ale jak ktos chce beznadziejnie wyjsc jakby byl na sesji podczas aresztowania to automat jak najbardziej.......
>ale jak ktos chce beznadziejnie wyjsc jakby byl na sesji podczas
>aresztowania to automat jak najbardziej.......

No jeśli ktoś koniecznie musi mieć w dowodzie zdjęcie, na którym każdy włos jest na swoim miejscu i głowa pod odpowiednim katem... ;) Ja się takimi drobiazgami nie przejmuje, a poza tym zdjęcia, które do tej pory robiłam w automatach wcale nie są "beznadziejne". Kwestia gustu i czasu do dyspozycji.
a mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia,czy takie zdjecia z automatu przyjmuja bez problemu,bo ja swoje,ktore robilam u fotografa!musialam poprawiac,bo jedna strona twarzy byla za ciemna!powiedzieli mi,ze z racji tego ze jestem innej narodowosci ktos moglby sie przyczepic!
a ja moje codice fiscale zrobilam juz dwa lata temu i jeszcze mie nie przyszla tessera :/
mi*
Tak, przyjmują je bez problemu, oczywiście jeśli zła jakość nie uniemożliwia identyfikacji osoby na zdjęciu. Uwagę "narodowościową" pozostawię bez komentarza, bo po prostu brak slow.
coz,to niestety jeszcze nic,juz nawet nie zrobilo na mnie wrazenia po tym jak "pan" w banku zapytal "te cos tutaj to jest imie?"wskazujac na moim dowodzie osobistym.Widzial ze rozumiem i rozmawiam po wlosku a mimo to traktowal mnie jak powietrze i rozmawial z moim chlopakiem,to bylo przykre
mi babka w ASLu powiedziala : Prosze sprawdzic nazwisko, bo my nie jestesmy przyzwyczajeni do pisania takich rzeczy.
Agus jezeli jestes tutaj to pozdrawiam
A ja natomiast nie mogłam powstrzymać uśmiechu na widok fascynacji "pani na poczcie" moim dowodem osobistym.:-) Oglądała go ze wszystkich stron, nawet parę jej koleżanek się zbiegło, aby podziwiać cudo, a potem pani okazała daleko idące zainteresowanie moim imieniem, imionami moich rodziców oraz znaczeniem i wymowa słowa "niebieskie" (w odniesieniu do koloru oczu). Bardzo sympatyczna, choć nie miałam wtedy zbytnio czasu na pogawędki, bo spieszyłam się bardzo, a za plecami czułam nerwowe postukiwanie buta mojej koleżanki z pracy, która również miała sprawę do załatwienia.;)
no z tym dowodem to prawda, bo najsmieszniejsza rzecz we wloszech to ich te dowody osobiste ze zdjeciem przypietym ZSZYWACZEM:-) az by sie wstydzili:-)
Alez kochana, przecież Włosi już od bodajże... 2001 r. "eksperymentują" i "stopniowo wprowadzają" plastikowe dowody osobiste, a wręcz rok temu ukazał się dekret ministerialny w tej sprawie, ustalający opłatę za ów dowód 4-krotnie wyższą w porównaniu z oplata za dowód papierowy. Coz, ja jakoś jeszcze nie miałam przyjemności zetknąć się u nikogo z plastikowym dowodem, ale trzymamy kciuki, drodzy Włosi!;)
ja musialam ''sie zatrudnic''co najmniej na part time zeby moc sie zameldowac.babka w comune otwarcie powiedziala ze wcale nie musze naprawde pracowac bo tego i tak nikt nie sprawdza-potrzebny jest tylko dla nich papier ze ''pracuje''.tak wiec ''pracuje'' w barze u mojego:)wczoraj nawet ukladalam slodziki na ladzie:)dowodu jeszcze nie wyrobilam-jakos czas przelecial i zapomnialam.moze po swietach sie przejde.zdjecie robilam na szybkiego u fotografa za 5 euro, na to samo wyszlo co w automacie.
taaaa.."pan"w banku do samego konca powtarzal "to cos"majac na mysli moj dowod,mimo iz za kazdym razem go poprawialismy!!!!np.musze jeszcze tylko skserowac to cos!!!brrrr...
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 123
poprzednia |

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia