Spokojnie... Sette, przestań dziewczynę denerwować. :-P
Moze po kolei:
"Wolalabym byc residente all'estero..."
A co Ci to daje, Gosiu?
"z tego, co widze tu http://urp.comune.bologna.it/WebCity/WebCity.nsf/ea684be21238bb0ac1256
69f0058bcc4/226e484c6506c543c125765[tel]?OpenDocument
to moge miec czasowe zameldowanie.."
Tak, studenci mogą być zarejestrowani w spisie ludności przebywającej we Wloszech tymczasowo (zostało to wprowadzone tym samym okólnikiem z lipca 2009 r., o którym pisałam wcześniej), ale to nie zmienia faktu, ze musisz przedstawić dokumentacje, która jest potrzebna do "normalnego" zameldowania (oprócz polisy ubezpieczeniowej - wówczas wystarczy EKUZ). We Wloszech zameldowanie tymczasowe praktycznie nie istnieje, a i to, o czym teraz mowie, zostało "wskrzeszone" naprędce, właśnie dla studentów i pracowników sezonowych z UE, żeby można im uznawać karty zdrowia z ich krajów. Generalnie pamiętaj, ze jeśli zarejestrujesz się w tym rejestrze "tymczasowym", nie będziesz mogla dostać żadnego zaświadczenia z gminy.
"Jesli utrzymuja mnie rodzice, to jak moga wykazac, ze to robia? Maslo maslane... :P Potrzebne jest jakies pismo od nich, ze zobowiazuja sie wysylac mi tyle i tyle, czy po prostu potrzebne zaswiadczenie o ich dochodach? Czy co?"
Najlepiej zapytaj bezpośrednio u siebie w biurze meldunkowym, bo mogą wymagać tego typu deklaracji, wyciągu z konta rodziców (z którego będzie wynikać, ze maja wystarczająco dużo pieniędzy, żeby cie utrzymać), dowodów przelewów na Twoje konto itp. Najlepiej napisz sobie tzw. autodichiarazione (niech Twój chłopak Ci pomoże), gdzie zadeklarujesz, ze Twoi rodzice płacą za Twoje studia i utrzymanie we Wloszech, przesyłając Ci co miesiąc ileś tam euro (co najmniej 445,83 euro), podając numery kont bankowych rodziców i swojego.
"Bede miec modello ISSEU, potrzebne do obliczenia tassa universitaria, liczona na podstawie dochodow rodzicow w Polsce, moze to wystarczy?"
To nie ma z tym nic wspólnego, niestety.
"Biletu wjazdowego? Przeciez to Unia! Latam samolotem co miesiac do Polski, wszystko jest w porzadku..."
Sette chodzi o to, ze TEORETYCZNIE obywatel UE powinien dla własnego dobra (choć nie jest to obowiązek) zgłosić się na komisariacie w ciągu 8 dni od przyjazdu, by w jakiś sposób zaświadczyć, ze nie przebywa tu dłużej niż 90 dni, bo w razie kontroli i braku takiego zgłoszenia przyjmuje się automatycznie, ze te 90 dni przekroczyłaś. Ale spokojnie, bo jeśli spełniasz wymagania ustawy 30/2007 (czyli studiujesz, masz środki na utrzymanie i ubezpieczenie zdrowotne), to jedyne, co mogą Ci zrobić, to... "zachęcić" do zameldowania się (i wtedy będziesz musiała to zrobić).:)
"Residenze robi sie w Comune, tak?"
Tak, w Ufficio Anagrafe.
"A czy jest cos takiego jak pobyt czasowy?"
Patrz wyżej.:)