Jestem sliczna i madra:))

Temat przeniesiony do archwium.
Temat zamknięty
31-60 z 123
Cytat: marcin_1987
"........ i jakże wzbogacającym duchowo wątku poświęconym pani małpie :p

Och, ach ...ale ten watek to nie pisanie o malpie a petycja, o cos tam:))
Tak czy owak, twe slowa o duchowosci zainspirowaly mnie do zrzucenia z siebie ciasnej sukienki i wziecia w dlonie karabinu by calkowicie oddac sie chaosowi i mistycznej muzie walki.....
Co prawda, nie wiem o co chce walczyc, ale walczyc chce:))
Taka paplanina o milosci, o kobietach, o duszy i dup..e....To jest wiecej niz walka na smierc i zycie, bo to jest ZYCIE....Czasem mistyczne i piekne, a czasem do dup...y;)
I pisala bym i pisala.....ale musze lustrowac zawodowo, bo jednak w pracy jestem:))
Przeczytaj sobie od deski do deski, watek o durnym adminie, polecam:)
Uduchowisz sie tam ze hej!
P,S. Ja wlasnie przez to uduchowienie stara panna jestem, naprawde;)
edytowany przez Magdalena-Malpa: 20 gru 2011
Cytat: Magdalena-Malpa
Moje zdjecia kliknij


Dlaczego to niedziala? Prosze sobie nie robic zartow i naprawic ! ;)
Nie dziala, bo ostatnio podrywam nie na wyglad a na intelekt:))
Ostatnio mielismy w firmie dzien otwartych drzwi i podrywalam hurtowo.
Stawalam w tych drzwiach i wypatrywalam ofiary.
Jak ofiara glodna wiedzy rozgladala sie po instytucie... wtedy ja podchodzilam i mowilam ze wszystko wiem i przyjmowalam postawe intelektualistki i kobiety wyzwolonej. Mowilam ze :" glebokie walory duchowe w nauce zawsze sa szczetnie ukryte pod wzorami matematycznymi, niczym perly w bogatctwie badan...." Szczegolnie artysci leca na takie teksty i postawe image:))
Fajni faceci, jak wiadomo, leca na wielki swiat i wielkie slowa a wiec je im dawalem.
Oczywiscie wystrojona bylam, wyrychtowana bylam i wypachniona.
Blysk typsa na poobgryzanych paznokciach i oddech soczyscie mietowy mialam.
I przyszedl on....A ja wpadlam w wlasne sidla:)
Podeszlam pewna siebie i zaczelam ogluszac go wielkimi slowami, a on nagle mnie pyta o czym ja mowie:))
Trafilam na hobby fizyka, na maniaka matematycznego...O. kur...a, ale mi nogi podcielo.
To bylo jakies pieprzone rownanie, jakas bzdura, nie wiedzialam o co chodzi:))
Czujac zblizajca sie kleske zastosowalam zwiedzenie i wodzenie na pokuszenie...
Powiedzialam: " Drogi panie, nie wazne jak dochodzimy do wyniku, wazne jest co wzniesie to rownanie do naszego zycia...bla bla bla pierdo...m"
Czekalam na jego odpowiedz, sekunda stala sie wiekiem.....W koncu spojrzal na mnie jak na kobiete...
Dzis w koncu powinnam miec dziki seks:))
A co, nalezy mi sie po latach zaloby:))
Dlatego zdjecie usuniete:))
edytowany przez Magdalena-Malpa: 21 gru 2011
Sugeruje powrót do podrywu na wygląd... ;)
Cytat: marcin_1987
Sugeruje powrót do podrywu na wygląd... ;)

...masz rację Marcin, nie spotkałam jeszcze faceta, który 'obejrzałby się' za intelektem...wy faceci patrzycie przeważnie z dołu go góry...od stóp do...biustu ...a im dłuższe nogi , tym więcej czasu wam to zajmuje :)))
:)
Wydaje mi sie, ze nie doceniasz troche facetow... Wyglad zawsze ma znaczenie na poczatku ...ale i facet ma ochote pogadac czasami...

...a sugestie Marcina ...zinterpretowalabym jako dosc uszczypliwa ...i wcale nie majaca na mysli, ze wyglad jest wazniejszy... ;-)
:* dla marysii - dając przy okazji wyraz tego, że doceniam inteligentne kobiety... Jeszcze jak! ...i zapewne nie tylko ja
Marysia, to co napisłam, to tylko o facetach mijanych w drodze...i nie mówie, że jest to niemiłe:)))...reszta jest w porządku ...mój starszy brat i jego koledzy opiekowli się mną od zawsze i zamiast bawić się lalkami, majstrowałam z nimi różne 'szpeja'...( 'na bezrobociu' mogę być np. mechanikiem samochodowym :))..świat mężczyzn to jest moje środowisko...i wiem, że mężczyźni doceniają ,choć czasem się boją...
Pozdrawiam
:)
Wiadomo, że nie każdy facet jest taki sam.. Ja nie mam obaw przed inteligentnymi ani przed pięknymi kobietami. Idealnie jest, kiedy to idzie w parze, ale z racji tego, że nie szukam teraz niczego poważnego - przyznaje się bez bicia, że pierwszym kryterium jakie decyduje o moim podejsciu w klubie jest uroda, nie znajomość makroekonomii.. Wszystko zależy od tego, czego kobieta i mężczyzna szuka
czyli szukając na chwilę możesz zadowolić się pustą, głupią byle ładną? a co jeśli w nieodpowiednim momencie usta otworzy? a co jeśli to "nic poważnego" zmieni się w coś poważnego? zostaniesz z pustą lalą?
nawet szukając na chwilę nie powinniśmy zadowalać się byle czym. A już zakładanie że tym byle czym możemy się zadowolić to karygodny grzech :)))

pzdr
M
No to dobrze, ze pan Bozia, obdarzyl mnie wszystkim naraz, choc ledwo dzwigam to brzemie:)
Szkoda tylko ze na facetow, ktorych kochalam, nie splynela laska dostrzegania:))
A ja nic szczegolnego, nie szukalam.
Pewnie tez dlatego, nic szczegolnego nie dostalam.
Ok, grzesze....Dostalam, dostalam, ale nie wiedzialam co z tym zrobie, wiec spie....m zabawke:)

Ostatnie zdanie w wypowiedzi Margo, to tak zwana Swieta prawda:)


Cytat: Margo49
czyli szukając na chwilę możesz zadowolić się pustą, głupią byle ładną?

nie... zapewne zadowolilbym ją, a ona mnie :))

Dobra, bez zartow. Z zasady nie uznaje i unikam pustych lalek. Piszac o tym, ze kiedy mam ochote przespac sie z kobieta i nie interesuje mnie czy ma magistra NIE OZNACZA TO, ze ma to byc pusta lala. Myslisz prostolinijnie, nie wszystko jest czarne lub biale. Jestem lekko wyczulony na glupiutkie panienki i kiedy to dostrzegam zdecydowanie wole sie oddalic... Ale bardzo milo czytalo sie Twoją jakze ujmujacą i powierzchowną ocene mojej osoby i postepowania :) Podpis przeciwko zadowalaniu sie byle czym skladam rekami i nogami. Buon Natale!

Magda, co sądzisz o logo CERN ? Trzy splecione szóstki, liczba Bestii, szatana... przepowiednie końca czasu 2012 i pełne uruchomienie w tym samym czasie Zderzacza Hadronów...zacząć się bać?
pozdrawiam
:)
Cytat: marcin_1987
:* dla marysii - dając przy okazji wyraz tego, że doceniam inteligentne kobiety... Jeszcze jak! ...i zapewne nie tylko ja

:-)
Marysia masz umiejętność czytania między wersami, a to coś ważnego, co szczególnie cenię u kobiet...

ps. serdecznie pozdrawiam kogośtam, kto wczesniej pisał ze wszyscy faceci patrzą na nogi i na cycki i tą panią która wziela mnie za fanatyka pustych lalek :) nie zgadzam sie z wami, ale lubię was za spontaniczne wyrazanie pogladow ;)
Cytat: yamadawa
.......... przepowiednie końca czasu 2012 i pełne uruchomienie w tym samym czasie Zderzacza Hadronów...zacząć się bać?
.....

Ja nie mam super zdolnosci czytania miedzy wierszami, wiec musze sie Ciebie dopytac:)
Chodz Ci, o przepowiednie Majow?Ok, mozna spekulowac, ale ze Zderzacz Hadronow ma cos z tym wspolnego, mowie glosne NIE:))
Mozesz spac spokojnie, bo OTW jest sprzeczna logicznie, wiec nawet nie trzeba robic zadnych eksperymentow, a STW jest oparta na blednych zalozeniach.
Teoria "modelu standaradowego", ma tez duze luki i jest sprzeczna z OTW i STW, wiec tak naprawde nic nie wiemy. Wiec polaczenie przepowiedni Majow i fizyki kwantowej to slepa uliczka.
Spij spokojnie, bo nasza panujaca nauka, oparta jest na dwuch filarach, ktore sa sprzeczne, wiec niech naukowcy lataja teorie i szeza sensacje.
Grawitonow, elektronow, neutrinow, kwarkow i innych smieci robionych w akceleratorach, najprawdopodobniej nie ma. Istnieja tylko pozornie, jak nrzyklad kregi na wodzie lub tecza. To jest gra pozorow i sakramecka matematyka. Matematycznie istnieja:))
Jak co, Yamadawa, to pytaj konkretnie, chetnie odpowiem.

A co slicznisci i duzych cyckow, to powiem ze nie stoja one na przeszkodzie do opanowania wielkiej wiedzy, jaka trzeba "posiasc" zeby oczarowac panow z Mensy:))))))



Wiecie co:))
Wzielam sie do roboty i "pogooglowalam" o tych splecionych 666.
Przegladlam tez matematyczne "wyniki" jesli chodzi o te szatanskie liczby.
Noooo, co ja sie nie dowiedzialam....
Teraz to nie wiem czy bede mogla spac spokojnie:))
A ze wiem dobrze, ze liczbami mozna wyliczyc wszystko, to coraz bardziej sie boje:))
Moge znalesc takie stosunki odleglosci od Piramid do mego kota kuwety by wyrazic odleglosc do slonca. A jak zamienie centymetry na cale to wyjdzie mi data urodzin Krolewny Sniezki:))
Yamadawa, to sa jaja:))))
A tak z ciekawosci, co oznacza ten tajemny ":*" znak?
Marysia sie tak cieszy ze go dostala od ciebie:)
A ja glupia, nawet nie wiem co to oznacza.
Ale ciesze sie ze chcesz me zdjecia w neglizu ogladac, dzieki za maila:))

No to mnie trochę uspokoiłaś...ale wiesz to wszystko jest takienieobyknowiennoje, że aż gołowa idiot krugom ...nie mam teraz czasu, może później... a to ":*, to jest taki "cmok" (tak myślę)
:)
Acha!
To Marcin cmoka Marysie, a mi listy wypisuje o mej urodzie:)
No prosze, zlapalam go za jaja:))))))

Yamadawa, tam chodzi o iloczyn splotowy.
A on, w tym przypadku, zalezy od ilosci antymateri i czasu do anihilacji.
Wiec jest zmienny.
Wiec baw sie dobrze i spij spokojnie:)))

Cytat: Magdalena-Malpa
Acha!
To Marcin cmoka Marysie, a mi listy wypisuje o mej urodzie:)

...widocznie u Ciebie, Twoja uroda go bardziej ujela ;-)
Widocznie.
Po prostu jestes madrzejsza ode mnie WEDLE Marcina;)
Jest sie z czego cieszyc:)))

Panie Marcinie, czy pan jest tym trolem, o ktorym tu glosno bylo?
Jak nie, to pardom:))
Zauwazylam, ze kiedy ktos ci ladnie pisze i slodzi, to slesz usmiechy.
Starasz sie byc dowcipna i milutka. Twe zlosliwosci do mnie sa bardziej wyrafinowane:)
Natomiast, Marysiu, ja ktora osmielilam sie z toba nie zgadzac czasami, doznaje samych zlosliwosci z twej strony. Oczywiscie nie bede ukrywala ze twe usmieszki nie sa mi niezbedne do zycia i takze nie potne sie z powodu twych zlosliwosci zyletkami, ale pragne ci tylko zwrocic uwa ze inni ludzie przekazuja czesto nam jako lustro wazne komunikaty o sobie. Potraktuj wiec mnie jako lustro bo w twoich postach do mnie az bulgocze:))
Albo odlicz sobie:))
A zeby cie calkowicie wnerwic, to napisze ze mi magistrowie kawe parza;)
Milo mi, ze obserwujesz a nawet wyciagasz wnioski z moich wypowiedzi. ...mysle, ze lepiej bedzie jak nie bede zdradzac szczegolow, do jakich wnioskow ja doszlam obserwujac Twoje wypowiedzi... Tak bedzie lepiej...
Zauwazaylam nie od dzis, ze wnerwianie mnie sprawia Ci przyjemnosc ...ale co ja mam do tego, kto Ci kawe parzy i w jaki sposob mialoby mnie to wnerwic?!
Jezeli ma jakies znaczenie, kto mi parzy kawe ...to tez zdarzaja sie magistrowie.
edytowany przez marysia2: 27 gru 2011
Cytat: Magdalena-Malpa
ale pragne ci tylko zwrocic uwa ze inni ludzie przekazuja czesto nam jako lustro wazne komunikaty o sobie. Potraktuj wiec mnie jako lustro bo w twoich postach do mnie az bulgocze:))

Co do tych luster to prawda ...ale powiedzmy, ze te zrodla kompletnie nie godne zaufania, pomijam w odbieraniu komunikatow o sobie.
Marysiu, a moze bys tak juz przestala:))
Znajdz sobie inna kolezanke do pogaduszek, co bedziesz z glupia baba gadac, nooooo:))
Ja ci przyznaje absolutna racje!
ok :-)
Cytat: Magdalena-Malpa
A tak z ciekawosci, co oznacza ten tajemny ":*" znak?
Marysia sie tak cieszy ze go dostala od ciebie:)
A ja glupia, nawet nie wiem co to oznacza.
Ale ciesze sie ze chcesz me zdjecia w neglizu ogladac, dzieki za maila:))

Ten znaczek to bacioo scemaa... Niestety ku Twojemu rozczarowaniu nie jestem tym wspomnianym trollem :P jedyna trollka tu ma na imie Magdalena, bo to wierutne bzdury , o tych zdjeciach w neglizu i jakis niestworzonych mailach =]

I lubie was obie .. nie gryzcie sie!
edytowany przez marcin_1987: 27 gru 2011
Petycja
PESCARA 25.12.2011
PETYCJA
Z racji tego ze moje imie zapewnie widnieje na najczarniejszej z czarnych list u Babbp Natale,
a swieta spedzam zdala od domu,
w obcym mi kraju,
bez rodzinnego ciepla ...
[i tu byloby jeszcze kilka innych rzeczy ktore uchwycily by Cie za serducho]
skladam petycje, pod ktora podpisze sie ja osobiscie, Marcin... a petycyjnosc tej petycji skierowana jest na prosta sprawe - Twoj wizerunek w formie elektronicznej , nieskalany retuszem, wykonany w przyzwoitym swietle i przeslany na moj tajny adres e-mail, ktory pod zadnym pozorem nie powinien byc przekazywany osobom trzecim ;) [email] celeniem sprawienia radosci moim szarym oczom w ten magiczny swiateczny czas... Jestem pewien, ze Twoj potencjalna uroda o ktorej kraza juz legendy na 100% podniesie we mnie ducha Swiat Bozego Narodzenia ... Tak wiec nie zastanawiaj sie dlugo, swietna na tą okazje bedzie ta, na ktorej ubrana w codziennosc, a skrywasz w oczach swą wewnetrzną zmyslowosc i namietnosc :) juz wiesz ktora?
na zachete powiem Ci ze kiedy otrzymam tego maila, staniesz sie pierwsza osoba na naszym forum, ktora dowie sie jak wygladam ja :) ze swiatecznym buziakiemm - Marcin


Noooo:) O neglizu nie bylo:)
Blefowalam:))
A i jeszcze cos, ty nie piszesz z Wloch:)
Temat przeniesiony do archwium.
31-60 z 123

« 

Życie, praca, nauka

 »

Życie, praca, nauka