Cytat: yamadawa
"......Magda piszesz: Prawdziwe cechy to plec, wzrost, wiek, wyglad, temperament, zainteresowania itd itp, a gdzie to coś co nazwa się: extrasensory perception?
.........
...a liczby i matematyka.. ooo!!! to jest magiczna sprawa...tutte e due wiemy, że gdyby Stwórca nie umiał liczyć, to by nie stworzył świata :)))...."
Miejsce na spostrzeganie pozazmyslowe jest, np. w wielowymiarowosci lub w rzeczach jeszcze nie odkrytych. A jest icht mnogo:)
Nie wrzucaj panno Yamadawo, miodu i musztardy do jednego gara. Tu scisle iloczyny splotow, tam magia, tu znow makrokosmos, a tu oddzialywania czasteczkowe... Generalnie masz racje, to wszystko jest bardzo smaczne, ale oddzielnie. To wszystko ma magiie, ale to dopiero poczatek:)) Ty generalizujesz wskazujac na szczegoly i probujesz to wszystko dopasowac w szalony sposob:)
Nie da sie, bo juz ci pisalam ze teorie Einsteina i fizyka kwantowa sa sprzeczne ze soba.
Jeszcze nie ma teorii ktora byla by pelna. Naukowcy szukaja zaciecie teorii WSZYSTKIEGO, tej M teorii.
Naprzyklad Teoria Strun, jest taka proba laczenia OTW STW z teoria standartowa fizyki czastek.
Tam jest konieczne by spojrzec extrasensory ze wzgledu na 11 wymiarow i mozliwosc innych bytow.
Liczby jako takie nie sa magiczne, one sa "narzedziem" do magii:))
Bog nie musial znac liczb by byc swietnym matematykiem. Liczby nie sa konieczne by umiec liczyc.
Nie trzeba umiec liczyc, by stwierdzic, ze u obu rak mamy tyle samo palcow. Wystarczy ze laczymy po jednym palcu lewej i jednym prawej dloni. Oba zbiory palcow wyczerpuja sie jednoczesnie.
Nooo:))
Czyli Bog, napewno jest wspanialym matematykiem, ale wcale nie musi znac tabliczki mnozenia:))
Margo, jak zawsze rzeczowa:))
I mialas racje, on chcial sie z glupkiem pustym zadawac:)
Pisz mi jak tam zdrowie, bo ja chce sie opic piwem z toba.
edytowany przez Magdalena-Malpa: 29 gru 2011