Marysiu, no przecież sama twierdziłaś że dyskusje między nami nie mają świetlanej przyszłości :))
ale odpowiem Ci oczywiście.
Kieruje mną zwykła ludzka złośliwość. Obserwowałam tę osobę od bardzo dawna, jest złośliwa i bezczelna jak mało kto. Mimo wszystko było mi jej żal i probowałam ją zrozumieć i jakoś jej pomoc. Ale ona w drugim czlowieku widzi tylko potencjalną ofiarę do kpin i drwin.Moją życzliwośc do niej potraktowała jak słabosć i dość szybko zaczęła kpić i ze mnie ..... nie zapominając jednocześnie na priw do mnie cytować wpisów innych osób z prośbą o poparcie gdy w swych atakach była samotna.
Zupełnie przypadkowo dowiedziałam się kim jest .....
Ja też jestem użytkownikiem tego forum i pozwalając na jej zachowanie niejako pozwalam aby tak traktowała mnie ..... a ja durnia z siebie nikomu zrobić nie pozwolę...
chce się kreować ( tylko po co????) ..niech się kreuje ale nie tam gdzie znana jest jej tożsamośc.
To co ona na tym forum wyprawiała z ludźmi tego się nie da opisać. Nikt nowy nie miał prawa o nic zapytać bo natychmiast został wykpiony i wysłany do wyszukiwarki.
jej powiedzonko "DO WYSZUKIWARKI !! TO TEN PROSTOKĄCIK W LEWYM, GÓRNYM ROGU!! NIE GRYZIE"
sprawiało że nowi ludzie więcej się nie pokazywali na forum gdzie królowała chamka i prostaczka uważająca się za krolową forum.
Teraz jakoś mozna sie o wiele rzeczy zapytać i nikomu nie przychodzi do głowy ubliżać nikomu.
Zauważyłaś napewno jaki spokój zapanował gdy jej nie ma .
A że dzieciakom typu yamadawa brakuje atrakcji bo pewnie nudzą się na feriach to próbują wskrzesić jakąś zadymę ..... ale zadymy z udziałem sette skończyły się w momencie gdy została zdemaskowana i ośmieszona. I nawet gdy próbuje błysnac jako marcin np to szybciutko okazuje się że król smiga na golasa :)))
pzdr
M