Zarówno tłumacz jak i tłumacz przysięgły charakteryzuje się zdolnoscią myślenia i nie słucha pierdół działających na zasadzie głuchego telefonu, a szuka informacji u źródła.
Zwykłym tłumaczemmoże być osoba nawet z wykształceniem podstawowym. Grunt to znaleźć pracodawcę/zleceniodawcę, którego położy się na kolana umięjętnościami językowymi i będzie chciał nam płacić za robotę.
Tłumacz przysięgły zgodnie z ustawą (Dz. U. z dnia 27 grudnia 2004, Nr 273, poz. 2702) to osoba, która:
1) ma obywatelstwo polskie albo obywatelstwo jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub, na zasadach wzajemności, obywatelstwo innego państwa;
2) zna język polski;
3) ma pełną zdolność do czynności prawnych;
4) nie była karana za przestępstwo umyślne, przestępstwo skarbowe lub za nieumyślne przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu obrotu gospodarczego;
5) ukończyła magisterskie studia wyższe na kierunku filologia lub ukończyła magisterskie studia wyższe na innym kierunku i studia podyplomowe w zakresie tłumaczenia, odpowiednie dla danego języka;
6) złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin z umiejętności tłumaczenia z języka polskiego na język obcy oraz z języka obcego na język polski, zwany dalej "egzaminem na tłumacza przysięgłego".
2. Znajomość języka polskiego potwierdza zdanie egzaminu na tłumacza przysięgłego
Ot. Panie/panowie przyszli tłumacze. Pracujcie głową. Bo na "słyszałem, że" daleko nie zajdziecie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w zawodzie