Prepraszam, jesli nie jest to w 100% w temacie, Celi nie zdawalam, ani sie tu nie bronilam ale mam regularnie dosc analogiczna sytuacje z roznymi rachunkami i potwierdzeniami platnosci :/
Mianowicie srednio kilka razy do roku przychodzi zawiadomienie, ze 2,3 lub 4 lata temu czegos nie zaplacilismy (gaz, prad, auto, net itp) i ze trzeba to wyrownac! Na szczescie nauczeni gozkim doswiadczeniem archivizujemy WSZYSTKO ale niestety 2-3 razy placilismy podwojnie.
Pisze podwojnie raczej z przekonaniem, ze racja jest po naszej stronie, bo na zdrowa logike, jak zalegam tylko z jednym rachunkiem o miesiac to zaraz sie upominaja i zaczynaja odlaczac/redukowac dokad nie zaplacimi. Wiec to chyba technicznie niemozliwe nie zaplacic czegos i dopiero po 2 latach sie orientuja!
Na uniwerku pewnie maja po prostu balagan, ale te rachunki to juz mi zaczyna na prawde zle wygladac. Czy to tylko my mamy takiego pecha???