Hej Agnese:) Niestety w wielu miejscach zgadzam się z tobą, np. z tą pustotą wewnętrzną większości Włoszek, ich zaślepiającą zazdrością itd. Ale chyba się nie zgodzę, ze wszyscy to takie sknery. Albo ja po prostu dość dobrze trafiłam, bo tylko w jednej pracy dostawałam pieniądze z wielką łachą i jeszcze były teksty, że my tyle w rok w PL zarabiamy, co u nich w miesiąc, więc...morda w kubeł! Ale chyba wszędzie na świecie tak jakoś jest, że im ktoś bogatszy, tym bardziej "oszczędny"- zobacz co się u nas dzieje, tzn. jak płacą nawet duże firmy! A że wykorzystują...cóż, też jak wszędzie! Mamy swoją "globalną wioskę" i monopol molochów...I dziwić się, że ludzie tak się popsuli...Ci starsi Włosi, którzy pamiętają czasy sprzed boomu gospodarczego, mają trochę inne podejście do ludzi ,na szęście! Pozdrawiam i powodzenia:)