przewozy żółty cd

Temat przeniesiony do archwium.
Postanowiłam odświeżyć ten temat ,ponieważ został już przeniesiony do archiwum a po przeczytaniu wpisów chciałabym zabrać głos w sprawie kłamstw padających w kierunku przewoźnika DELFIN.
Pisanie przez Pana Krzyśka o tym ,że Delfin skończy jeździć jest conajmniej nieuczciwe,a sposób w jaki Żółty rozsiewa plotki i nieprawdziwe informacje o działalności Delfina graniczy już z mistrzostwem!Zachowanie Żółtego jest o tyle niezrozumiałe,że obrzucanie się błotem jest tylko jednostronne..Ze strony Delfina nigdy nie usłyszałam (bezpośrednio ani pośrednio-przez znajome ,które z nim jeżdżą)żadnych oszczerstw na temat Żółtego!Wręcz przeciwnie,gdy ktoś potrzebuje wrócić lub wyjechać w wknd Delfin zawsze podaje nr do Żółtego!Czego niestety nie można powiedziec o drugiej stronie..
Druga sprawa to zawożenie i odwożenie spod domu osób/paczek-nieprawdą jest,że Delfin nie robi tego również w Polsce.Otóż zawozi i odbiera ze wskazanego przez klienta adresu a jeśli ktoś nie wierzy(jak np osoba o nicku biuro#)to jego problem..a to czy robi to z powodu małej ilości klientów-jak to było zasugerowane-czy z innego powodu jest tu jak dla mnie chyba najmniej istotne,bo liczy się zadowolenie klienta,a jeśli ktoś nie musi jeździć z walizami po całym mieście aby dotrzeć w wyznaczone przez przewoźnika mce, to raczej zadowolony jest!!
Kolejnym wątkiem jest informacja że Delfinowi nie zależy na tym żeby ludzie dojechali żywi na mce?!To już jest totalna bzdura.Owszem u Pana Rysia do Włoch jedzie 1 kierowca ale wsiada wypoczęty w B-B(zbiórki robi jedna a w trasę jedzie druga osoba),we Włoszech ma mieszkanie,po czym znowu wypoczęty na drugi dzień rusza w drogę powrotną.I tak na margiesie,skoro już wszyscy jedziemy tu ostro po bandzie to z tego co wiem Delfin jeszcze żadnego wypadku nie miał ,zaś Żółty niekoniecznie,hmm??A swoją drogą co z tego że u Żółtego jest 2 kierowców,z których gdy jeden powinien spać,spędza ten czas na pogaduszkach,smsowaniu,lub bardziej intensywnych rozmowach z niektórymi Paniami.Myślę ,że akurat w tym temacie większość kobiet wie o czym mówię..Może są Panie ,które lubią dodatkowe atrakcje,prostackie komplementy i zaloty podczas trasy?To w jaki sposób kierowcy Żółtego odnoszą sie do niektórych kobiet skłoniło mnie tylko do zmiany przewoźnika na Delfina.Dodatkową kwestią a propos' kierowców Żółtego jest przyzwolenie jakie dają na picie alkoholu w busie,co w momencie gdy podróżują nim także dzieci jest raczej mało fajne?!A sam alkohol jest równiez niekiedy wyczuwalny od nich samych(na powrocie z It)co raczej daje do myslenia że zamiast odpoczywac przed trasa ,spędzaja ten czas rozrywkowo(ich wybór)..więc w takim wypadku czy lepiej jechac z 1 wypoczętym kierowcą czy z 2 średnio świezymi..???
A co do rzekomego rozdawania wizytówek przez p.Ryśka ..to przepraszam co ma piernik do wiatraka ,skoro D jeździ w tygodniu a Ż w wknd???Chyba ktoś chciał za bardzo podkręcic temat.
Podsumowując każdy może wybrac sobie takiego przewoźnika z którego usług jest zadowolony.Ja nie mogę powiedziec złego słowa o Delfinie dlatego zajęłam stanowisko w tym temacie,gdyż słowa ,które tu padły są po prostu zwykłym kłamstwem.
ps:na koniec kilka słów do P.Krzyśka(odnosząc się do wpisu z dnia [tel])Nikt Pana słów nie przekręca,bo kilka postów wyżej w tamtym temacie pisze Pan cyt."może dlatego będzie jeździł juz tylko do końca wakacji"więc jak to rozumieć?Skąd takie informacje?Mamy wrzesień 2011 p.Rysiek nadal jeździ więc jak widac jasnowidztwo i prognozowanie kondycji firmy Delfin nie jest pana mocną stroną..
Zatem zachęcam do dbania tylko o własne interesy i nieopieraniu reklamy własnej firmy na antyreklamie Delfina.To słaby chwyt.
Witam

Jezdze z Zoltym od 3 lat i nie zaowarzylem zeby jakis kierowca byl sniety po alko. A jestem na to wyczulony. Druga sprawa co do paczek: jeszcze mi sie nie zdarzyla sytuacja zeby cos bylo nie tak z przesylka. Docieraly nawet przed czasem. 3 dzis wioze auto do Polski i wynikla sytuacja ze osoba ktora miala dowiesc mi samochod z Rzymu blizej Boloni przyciela w tak zwanego chuja. Zolty nie ma tej trasy podrodze i nie jezdzi w tamte strony ale pojechal. Za ustalona stawkie o ktorej rozmawialismy tydzien przed. Specjalny kurs. Przypominam ze stracil. Ale widocznie liczy sie bardziej dla Zoltego poszanowanie klijeta. Miedzy czasie wyniklo nieporozumienie i kierowca pojechal do Rzymu bez kluczykow do auta, bo myslal ze kluczyki sa na miejscu. Wrucili sie 225 kilasow i pojechali kolejny raz po moje auto w nocy. Nie zaplacilem za to nic. wypadek losu,nieporozumienie. Bagarzy mialem tyle ze zajmowaly pol duzej przyczepy pod dach zaplacilem tyle co nic. To o co tu chodzi i kto tu sieje propagande. A co do Delfina. Moja mama raz jechala delfinem i nie wspomina dobrze tego. Malo przystankow i trzeba wstrzymywac i co mowila ze jak juz postoj. To ktos tam szybko szybko, a co zdazyla wyjsc z auta. A co do paczek itd to nie wiem. Ale co moge powiedziec dla mnie Delfin to miekka fujara. A Pani co tak sie rozpisala niech zacznie pisac ksiazki turystyczne jakie to wspaniale podroze do okola italii z Delfinem ,bo do reklamy sie nie nadaje. Sorry za ort.
w jakich rejonach jeżdzi ten Żółty?podajcie jakies namiary,chętnie skorzystam..

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia