Silvia, moim zdaniem masz szanse takze na inna prace, gdzie jest potrzebny w zasadzie tylko jezyk wloski na poczatku, jako punkt wyjscia. Oczywiscie zalezy takze, co innego umiesz, jakie masz predyspozycje i jak szybko sie uczysz. Ja wloskiego w dalszym ciagu nie umiem super dobrze, robie bledy ...bo szczerze, to nigdy w zyciu nie mialam zadnej lekcji wloskiego... A jednak opanowalam (w sumie przypadkiem) jezyk wloski w stopniu, ktory pozwala mi na bardzo swobodna komunikacje. To wystarczylo, zebym dostala swoja pierwsza prace w jezyku wloskim. Na poczatku zatrudnili mnie z mysla o wyszkoleniu mnie. ...i tak tez sie stalo... Teraz mam wcale nie nisike stanowisko w Rzymie, zarobki wcale nienajgorsze (jak na Wlochy oczywiscie) takze w porownaniu do Wlochow, pracuje z trudnymi tekstami wloskimi, a prawnikami czy zwiazkami zawodowymi. ...w dalszym ciagu robie mnostwo bledow ...a tylko jaka taka umiejetnosc wloskiego mi pozwolila na dostanie mojej pierwszej pracy z wloskim. Ja skonczylam ekonomie ...i w gruncie rzeczy prace tak troche mam zwiazana z ekonomia.... ale z tego co wynioslam ze studiow ...hmmm wykorzystuje bardzo malo... jezeli cokolwiek... Ja rozwazam moje studia tylko jako 5 lat, ktore nauczyly mnie 'sie uczyc'. A ta umiejetnosc uwazam za najwazniejsza w dzisiejszych czasach. Fakt faktem, ze w tej chwili nie moge rozwazac znajomosci jezyka wloskiego jako moj plus ...bo mieszkam w Rzymie, wiec ...ciezko to nazwac moim plusem ...a wrecz przeciwnie, musze pewnie nadrabiac innymi umiejetnosciami.
Moim zdaniem jak masz checi nauczyc sie czegos innego, gdzie bedzie potrzebny jezyk wloski, nie jeden pracodawca bedzie cie chcial zatrudnic.
Powodzenia.
edytowany przez marysia2: 12 gru 2011