polski prezent dla Wlocha

Temat przeniesiony do archwium.
Mam pytanko do osob zorientowanych w kulturze wloskiej: jak sadzicie jaki, typowo polski prezent bylby czyms oryginalnym i wyjatkowym dla Wlocha? Pierwotnie myslalam o piernikach, ale ostatnio obudzily sie we mnie watpliwosci czy to faktycznie typowo polski smakolyk. Bede wdzieczna za wszelkie sugiestie, nie tylko te do konsumpcji;)
Ala
lubią nasze krówki, kruche.cukierasy z Wedla i Wawela.naszą wódke czystą i piwo b.b.b.
ja w zeszlym roku wyslalam ptasie mleczka i czekoladki wedlowskie...no i niestety o ile czekoladki byly podobno super o tyle ptasie mleczka tylko ok
a pamietam ze jak przywozilam wczesniej ptasie mleczka innym znajomym to chowali do lodowki i codziennie zjadali po jednym...

w tym roku wyslalam najnowsza plyte Beaty a co tam niech pozna troche polskiej muzyki i 2 ksiazeczki po wlosku (no bo oczywiscie polskiego nie zna) o warszawie i o polsce - specjalnie nie duze zeby weszly do koperty

chcialam wyslac jakis album wiekszych rozmiarow..ale lepiej go chyba zawiezc osobiscie..
dzieki za odzew:) ksiazke o Polsce tez mam w planach;) fajnie wiedziec, ze sa dostepne takie po Wlosku, bo ja dotychczas spotkalam po ang i niem, bede szukac:) a co do ptasiego mleczka, mam podobne doswiadczenia;)
pozdrawiam serdecznie
Moje propozycje (skromne ale sprawdzone:), tyle ze trzy pierwsze pozycje wymagaja osobistego dostarczenia:
- domowy sernik z kruszonką (zjedzony niemalze z opakowaniem:)
- grzaniec galicyjski (rozpijany po pol kieliszeczka)
- recznie malowana bąbka swiateczna, z tych na stojaczkach, moze i kicz ale na nich najwyrazniej robi wrazenie
- obraz, akwarelka, szkic etc z Twoim miastem, Krakowem, czy np Gdanskiem w roli glownej
- plus, wiadomo zawsze fajnym prezentem jest jakis album o Polsce np ten:
Bujak A.: Światowe dziedzictwo - Polska na liście UNESCO.
Biały Kruk 2004... zeby nie mysleli ze tylko u nich sa rzeczy warte zobaczenia :)

Pozdrawiam
ja mojemu zrobilam bigos z duza zawartoscia miesa bo uwielbia miesko...ale chyba troche za bardzo mu posmakowal bo mi juz nudno ten bigos nonstop gotowac!!!Ale wysylac niepolecam..
Tak się składa, że jadę teraz do Mediolanu :)

Kupiłem trochę polskich słodyczy m.in. nasze Wedlowskie ptasie mleczko :). Ciekawe czy im to posmakuje :).

Ja jestem lokalnym patriotą i zamiast książek o Polsce, reklamuję swoje miasto KLUCZBORK :)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Życie, praca, nauka

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia