Prosze o pomoc:>

Temat przeniesiony do archwium.
"Przemyślałam wszystko.Przesadzilam wiem.Powiedz mi jak Ty ze mną wytrzymujesz?wiesz czasem taka jestem,coś nie idzie po mojej myśli,mam nie udany dzień i taki się zachwowuje.Nie powodzenia mnie łamią bardzo,ale przecież zawsze trzeba sie podnieść i próbować dalej."
Prosze Kochanie tak licze na Waszą pomoc.
Prosze
nikt:( :(
Wiem,że macie mnie już tu dość:)chociaż dopiero pare dni temu odkryłam strone.Prosze;)
"Ho riflettuto su tutto. Ho esagerato, lo so. Ma dimmi, come fai a sopportarmi? Sai, a volte sono cosí, qualcosa va storto, non è la mia giornata, e mi comporto cosí. Le sconfitte mi distruggono, ma tanto bisogna sempre rialzarsi e andare avanti."


Zaczelas juz nauke jezyka? :)
Dziękuje Ci bardzo:)
Ja włoskiego ucze się,ale nie systematycznie.Niestety czas na to nie pozwala:(
zaraz pojdziesz do kąta:)

a tak na serio: nie martw sie, ja tez tak zaczynalam moja nauke...
Każdy musi zacząć nauke od zera,taka jest prawda.Tylko czasem np dzisiaj miałam rozmowe telefoniczną i powiem szczerze,że myślalam,że wyszło koszmarnie a jednak nie było tak żle.Dobrze chociaż,że Włoch jest wyrozumiały bardzo i stara się cały czas pomagać,a to już naprawde dużo:)
mialam na mysli ze zaczynalam moja nauke niesystematycznie:) w ogole jestem fatalna uczennica jesli chodzi o systematycznosc

ale widzisz, sama mowisz ze przez telefon dzisiaj nie bylo zle, trzymam kciuki. ani sie obejrzysz, a zauwazysz ze bedziesz coraz rzadsza bywalnica na tej stronie "pomoc w nauce"... :)
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Studia językowe