Ja mogę spróbować, nie wiem jak mi to wyjdzie (najwyżej ktoś mnie poprawi), ale sądząc po "molto per favore" znam włoski lepiej od Ciebie ;)
Wybacz, ale nazywam cię miłością
Nie potrafię powiedzieć nic więcej
Wybacz, jeśli dałem ci imię
Mówię tylko że ty jesteś.
Kreślisz na nowo moje przeznaczenie
i kolory pragnienia w moich oczach
Nie czuję teraz już chłodu
(nie wiem - który nauczył mnie płakać?)
I nie boję się kiedy
Czuję odrodzenie (?)
Wracam do gry
Pozwalam mojemu sercu biec do ciebie
Imiona zbyt późno w kieszeni
Teraz mam wolność
Możesz wyciągnąć ją kiedy chcesz.
Życie do napisania na nowo
W twoim sercu które ma tysiąc stron
Będę przeglądać wiersze które mówią o nas
O miłości, która nie ma wieku.
Wybacz, ale nazywam cię miłością
I nie mogę powiedzieć nic więcej
Przepraszam, jeśli nie mogę mieć
Lat, które teraz ty masz
Ale zachowuje ten instynkt
żeby latać jak latawiec w wolności
Miłość nie jest umową
Nie ogranicza się
Płynie teraz w naszych sercach
Życie do napisania na nowo
W twoim sercu które ma tysiąc stron
Będę mówić o miłości która
przekracza odległości (nie wiem jak to przełożyć - pokonuje duże odległości)
Nigdy nie ustaje.
Mam życie do napisania na nowo
W twoim sercu które ma tysiąc stron
Będę przeglądać wiersze które mówią o nas
O miłości, która nie ma wieku.
Wybacz, ale nazywam cię miłością
Nie potrafię powiedzieć nic więcej
Wybacz, jeśli dałem ci imię
Teraz także ty możesz mnie nazwać.
W paru miejscach nie jestem pewna czy dobrze przetłumaczyłam, w paru miejscach mogłoby być to zgrabniej przetłumaczone, ale ogólnie chyba wiadomo o co chodzi ;)