niekoniecznie zycie w luksusie...raczej zycie swobodne,bez ograniczen,zycie spokojne,zycie samo dla swej urody zycia,dla tego tajemniczego daru jakim jest zycie ..a kazdy wie ,ze zycie nie trwa wiecznie ..wszystko ma swoj kres nawet ...zycie.Bo dla nas wszystkich jest tylko jedno ,jedyne wyjscie ,nie ma innego..nogami do przodu.I to ze sie zyje i ze sie jest z innymi jest dla Wlochow bella vita.Wartosc sama w sobie.My mowimy "zycie', oni 'bella vita'.Dzis mam imienny ..bella vita..dostalam super szuszarke w prezencie.Bella vita.Urok zycia, to jeszcze lepsze okreslenie.Uroda zycia,sens zycia,wartosc zycia..to pojecie ma dla mnie tyle kolorow,ze jest to wg.mnie temat rzeka.Ktos ma inne zdanie?