Rok temu sama szukałam informacji i nie znalazłam, postanowiłam więc podzielić się swoimi wrażeniami po pierwszym roku. SWPS teoretycznie oferuje studia dzienne, ale w praktyce otwiera tylko zaoczne (w Warszawie są dzienne na UW i UKSW, więc po co ktoś miałby za nie płacić). Na studiach jest dość kameralnie i jest przyjemna atmosfera, studiują głównie pasjonaci. Są dwie grupy: zaawansowana i podstawowa. Do zaawansowanej trafili ci, którzy już potrafili się dogadać po włosku. Wiadomo, że na studiach zaocznych trochę się traci. Na dziennych jest zwykle 150 godzin nauki języka w semestrze, tu jest tylko 100 godzin, więc traci się jedną trzecią. Studia na SWPS mają charakter praktyczny, więc najwięcej jest samej nauki języka z trojgiem ćwiczeniowców. Część to Polacy, część Włosi. Na pierwszym roku przedmioty ogólne są jeszcze po polsku, na drugim mają być po włosku. Przedmioty dodatkowe są tu bardzo uszczuplone. Historię wepchnięto w jeden przedmiot trwający tylko rok, to samo z literaturą. Więcej jest tylko gramatyki opisowej. Czy to dobrze, czy źle, to zależy od tego, czego się oczekuje. Jeśli głównie praktycznej nauki, to rzeczywiście jest dobre miejsce. Jeśli bardziej akademickich studiów, to będzie się miało wrażenie, że jest tych przedmiotów poza nauką języka jednak za mało. No bo jak to tak bez czytania "Boskiej koemdii" w oryginale!? :)