Moja kolezanka z roku, a studiowalysmy filologie wloska, jest wlasnie w trakcie nostryfikacji dyplomu w Viterbo, kolo Rzymu, i ze wszytkich zdanych egzaminow w Polsce, uznali jej tylko 8 i dali ja na 2 rok studiow,musi zdac jeszcze ok 12 egzaminow i napisac jeszcze jedna prace mag, jesli chodzi o nostryfikacje we Wloszech to trzeba sie uzbroic w cierpliwosc bo w dziekanatach nie czekaja z otwartymi ramionami, trzeba miec przetlumaczony plan studiow i wykaz punktow za egzaminy, czepiaja sie o kazdy dokument, wiec zycze powodzenia i wytrwalosci!
aha i jeszcze ciekawe jest zdobycie pozwolenia na nauke, zeby je zdobyc w tzw Kwesturze wymagaja zapis na studia przez Uniwersytet, ale zeby sie zapisac na studia w dziekanacie wymagaja pozwolenia na pobyt, i tu kolo sie zamyka, wedlug mnie to musza troche zreformowac swoje szkolnictwo.........!!!!!
Ciao!