i pod zadnym pozorem nie zamieszczaj ogloszenia w gazecie, chyba ze lubisz jak ktos wygaduje swinstwa przez telefon. ja tak zrobilam 3 lata temu (umiescilam 2 ogloszenia, pierwsze,ze poszukuje pracy w stadninie koni, a nastepne, ze 2 studentki z Polski poszukuja pracy w gastronomii) bo nawet mi przez mysl nie przyszlo, ze ktos bedzie wydzwaniam lub wysylam sms-y ze swinskimi propozycjami. Trwalo to rok czasu (naprawde!), pomimo,ze ogloszenia wychodzily tylko przez miesiac. Na pytanie, skad masz moj numer i wiesz o ogloszeniu skoro dawalam je rok temu, slyszalam odpowiedz od kolegi dostalem oraz czy nadal jestem chetna pojezdzic na jego koniu! zenada! co prawda udalo mi sie znalezc prace ale zostalam tam tylko jesden dzien bo mialam 'szczescie' trafic do restauracji, ktorej wlascicielem byl mafioso, grrrrrrrr!
Wiec ogloszenia w gazecie sobie daruj.