educatore culturale

Temat przeniesiony do archwium.
31-35 z 35
| następna
nie on chcial przyjechac, nie wiem dokladnie jak tam to wygladalo.ale chyba obrazony nie jest :D kontakty spoleczne z czasem, jest tu od sierpnia wiec pomalutku, ma znajomych ale tylko zeby pogadac w szkole.zadnego dobrego kumpla jeszcze nie ma, ale mysle ze szybko to nastapi, bo ten chlopak to wariat jakiego nie widzialam, jedna jego mina a wszyscy co obok stoja sie smieja :D pozostala 4 to nie wiem jak to bedzie dalej, ale flustracje, depresje widac z daleka.
najgorsze ze niektore polki (pannice) co juz sa w klimacie szkoly wogole nie chca miec nic wspolnego z polakami, nawet moza powiedziec ze sie nie przyznaja.Sa juz wloszkami i czuja sie lepsze!
Jednak nuta optymizmu :) Myslałam,ze z zasady nasze mieszczuchy pępek świata widzą w Polsce.Też znam dziewczynę,która przewodzi całej grupie międzynarodowej,w tym Włochom.Tyle,że ona pochodzi z jakiejś zdegenerowanej dziury i we Włoszech ma lepszy świat.Pożyjemy,zobaczymy.Nic na siłę.Dzięki za informacje i powodzenia w pracy!
Achaniol, jesli to nie tajemnica, to czy moglabys napisac, ile zarabiasz?

Zastanawiam sie tez nad ta praca, skonczylam w Polsce fililogiew ang., potem przez 4 lata pracowalam w szkole. Problem w tym, ze nie mam papierka poswiadczajacego znajomosc jezyka.
tajemnica nie jest, zarabia sie 18 e za godzine, na reke ok 15 e.
31-35 z 35
| następna

« 

Kultura i obyczaje

 »

Kultura i obyczaje