nie on chcial przyjechac, nie wiem dokladnie jak tam to wygladalo.ale chyba obrazony nie jest :D kontakty spoleczne z czasem, jest tu od sierpnia wiec pomalutku, ma znajomych ale tylko zeby pogadac w szkole.zadnego dobrego kumpla jeszcze nie ma, ale mysle ze szybko to nastapi, bo ten chlopak to wariat jakiego nie widzialam, jedna jego mina a wszyscy co obok stoja sie smieja :D pozostala 4 to nie wiem jak to bedzie dalej, ale flustracje, depresje widac z daleka.