jak jest z pracą w rejonie Marche?

Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 183
.......albo nie doceniłam możliwości edycji albo za mało odświeżam stronę.... :/
Cytat: Magdalena-Malpa
No cos takiego, zle ci potraktowano, dlatego bierzesz odwet i piszesz moraly dla badante:)))

...a gdzie to ja niby pisze te moraly dla badante? ...Twoja logika ci podpowiada gdzie? ...czy to juz musi zostac owiane tajemnica?
Marysiu, wybacz, ale nie bede sie juz madrzyc:))
Nie masz watpliwosci co do swej racji, a ja nie mam cierpliwosci do takich wlasnie "myslicieli".
Uwazaj tylko zeby ci drzewa lasu nie zaslonily.
Wiec, zostanie to dla ciebie wieczna tajemnica Mundialu:)))

Tak calkiem na marginesie dodam, ze zenujace jest dochodzenie swej racji w sposob jaki ty to robisz.
Oczywiscie, tez tego nie zrozumiesz....przyzwyczajlam sie juz do tego;)
Zaraz wylapiesz cos z wypowiedzi, dasz jako cytat i zaczniesz gdakac!!
A gdakaj se dalej:)))
Ja juz ci pisalam ze wysiadlam...ZAGDAKALAS MNIE NA SMERC:))))

edytowany przez Magdalena-Malpa: 27 wrz 2011
...a ja dodam ze swej strony, ze przpisywanie komus slow, ktore ktos nie wypowiedzial/ nie napisal jest nie tylko niegrzeczne a wrecz bezczelne. Powiedzialas, ze wypisyje moraly dla badante - to powiedz gdzie to robilam!
Cytat: Magdalena-Malpa
Ja juz ci pisalam ze wysiadlam...ZAGDAKALAS MNIE NA SMERC:))))

...oby na smierc forumowa...
Kij ma dwa końce i prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku...Z jednej strony istnieją nieuczciwi pracodawcy, którzy łamią kodeks pracy, stawke minimalną, ustalają nieludzkie godziny pracy, wyzyskują tanią siłę roboczą, nie wypłacają należnej płacy, zatrudniają na tzw. "śmieciowe umowy" i jak najbardziej należy ten proceder tępić i walczyć o swoje, jednak z drugiej strony zwykły zdrowy rozsądek nakazuje zapoznać się z umową o pracę przed jej podpisaniem, w przypadku braku dostatecznej znajomości języka czy nieznajomości prawa skonsultować dokument z tłumaczem czy niezależnym prawnikiem. Już starożytni Rzymianie wiedzieli, że niewiedza szkodzi. Nie wyobrażam sobie, zeby podpisać jakiś świstek, ktorego nie rozumiem, albo uwierzyć pracodawcy "na gębę". Kwestia umowy o pracę to zbyt poważna sprawa, żeby podejść do tego tak lekko bez żadnych zabezpieczeń. Ponadto przykro mi się robi, że tak wiele rodaczek daje się wykorzystywać jako tania siła robocza i zgadza się niewolniczo harować za grosze we Włoszech (bo czymże innym jest 100%dyspozycyjność 24 h na dobę i pobieranie za to stawki niższej od minimalnej jak nie wspólczesną formą niewolnictwa!). Ludzie, trzeba się cenić. Praca opiekunki całodobowej jest ciężka i niewdzięczna i powinna być opłacana godnie, we Włoszech nie warto pracować jako badante,lepiej pracować w tym zawodzie w takich krajach jak Niemcy czy Holandia za prawdziwe pieniądze a nie marne grosze. W sumie to nie rozumiem, co trzyma niektóre osoby we Włoszech, jeśli nie mają tam jakis zobowiązań, rodziny w tym kraju. Przecież bardziej opłaca się to i bliżej u naszych zachodnich sąsiadów. Niestety to, że prawa rynku pracy są tak brutalne, to nie tylko wina pracodawców wyzyskiwaczy. Także pracownicy gotowi przyjąć każdą pracę w każdych warunkach za każde nawet śmieśne pieniądze kreują tę chorą sytuację. Gdyby nie było popytu na te marnie opłacane prace, to pracodawcy byliby zmuszeni podnieść stawki, bo nikt by nie zechciał robić za grosze. Ogólnie bulwersują mnie i zniesmaczają włoskie oferty typu pełna dyspozycyjność 24 h , pełna opieka, serieta', bella presenza za 700 euro bo to nic innego jako poszukiwanie frajerów, ale jeszcze bardziej zadziwia mnie, że zawsze zgłasza się wiele osób gotowych tak tanio sprzedać swoją pracę i pełnowymiarowy czas. Rozumiem, że można być w ciężkiej sytuacji materialnej i desperacji, ale przecież chyba zawsze jest jakaś alternatywa i można znależć pracę opiekunki np. w Niemczech czy Angli w warunkach o niebo lepszych a nie zgadzać się na jakieś ochłapy we Włoszech.
Cytat: I_heart_RoccaPaolina
"...........
o jak fajnie, że jest nas więcej, którzy ,,tak czują" :D uff:)

Dam ci mala lekcje LOGIKI.
Jesli jestes madra dziewczyna, to podziekujesz a jak nie masz watpliwosci co do swej racji to oplujesz:))
Z powyszszego zdania slowo "wjecej" oznacza tyle co "prawie wszyscy" czyli "wszyscy z wyjatkiem skonczonej ich liczby". Oczywiscie jest to logicznie poprawne, ale oparte na "czuciu", czyli empiryzm:)) Uczucia sa nieweryfikowalne. Wiec uznaje to z logiki jako wymysl, bo skoro nie da sie udowodnic, to nie ma ono sensu.
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!
Jeszcze jakies pytania o logike?
Mam czas:)))
Cytat: marysia2
...oby na smierc forumowa...

Typowa reakcja zawzietej baby!
No i jaka moc argumentu:)))
Niestety, mam zamiar zyc wiecznie fioletowo:)))
edytowany przez Magdalena-Malpa: 27 wrz 2011
Cytat: Magdalena-Malpa
Z powyszszego zdania slowo "wjecej" oznacza tyle co "prawie wszyscy" czyli "wszyscy z wyjatkiem skonczonej ich liczby". Oczywiscie jest to logicznie poprawne, ale oparte na "czuciu", czyli empiryzm:)) Uczucia sa nieweryfikowalne. Wiec uznaje to z logiki jako wymysl, bo skoro nie da sie udowodnic, to nie ma ono sensu.
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!
Jeszcze jakies pytania o logike?
Mam czas:)))

Jasne, ja mam pytanie ...ale nie wiem czy moge...

X>1

Go jakiego skonczonego zbioru nalezy x? ... > znaczy wiecej...

...bo wiecej wlasnie mialo znaczyc ...wiecej niz 1...
edytowany przez marysia2: 27 wrz 2011
Gabi, jak zawsze ladnie napisane i wiele masz racji, ale....
Nikt nie jest alfa i omega, a prawo pracy jest zawile.
Podam moj przyklad.
Ja pracuje na 30h tygodniowo, ale czesto pracuje wiecej.
Nie wiedzialam ze te godziny ktore wiecej pracuje musza byc tez wiecej placone, bo firma mowila mi ze nadgodziny sa dopiero liczone jak przektocze 40h tygodniowo.
A okazalo sie ze jak przekrocze 30 to tez cos tam wiecej mam dostac.
Upomnialam sie i zostalo mi to wyplacone i nadplacone za ostatni rok.
Ja wiem w sumie o co chodzi Marysi, o to ze ktos specjalnie glupka struga zeby pozniej sie sdzic.
Ale mysle ze nikt tak nie robi, ze to po prostu wyszo tak z nerwow:)
Przeciez nikt nie ma gwarancji ze wygra sprawe, a nawet jak juz wygra to i tak moze nie dostac.
Wiec raczej nikt tak nie szuka pracy, logicznie biorac rzecz:))
Dlatego te dysputy sa dziwne:))
Cytat: Magdalena-Malpa
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!

Kurcze, więc moja wypowiedź jest bez sensu matematycznie i trzy wykrzykniki :(
Cytat: I_heart_RoccaPaolina
Cytat: Magdalena-Malpa
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!

Kurcze, więc moja wypowiedź jest bez sensu matematycznie i trzy wykrzykniki :(

Ale Marysia znalazla rozwiazanie na twa korzysc:))
Danych nie przeliczyla i wpadla w polapke logiki.
Wiec smialo mozesz czuc co chcesz, tylko nie udowadniaj tego:))
Cytat: Magdalena-Malpa
Z powyszszego zdania slowo "wjecej" oznacza tyle co "prawie wszyscy" czyli "wszyscy z wyjatkiem skonczonej ich liczby". Oczywiscie jest to logicznie poprawne, ale oparte na "czuciu", czyli empiryzm:)) Uczucia sa nieweryfikowalne. Wiec uznaje to z logiki jako wymysl, bo skoro nie da sie udowodnic, to nie ma ono sensu.
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!
Jeszcze jakies pytania o logike?
Mam czas:)))

Jasne, ja mam pytanie ...ale nie wiem czy moge...

X>1

Do jakiego skonczonego zbioru x nie nalezy? ... > znaczy wiecej...

Czy 2 to wiecej niz 1 ...czy czy dwa to znaczy prawie wszyscy?

...bo wiecej wlasnie mialo znaczyc ...wiecej niz 1...
Marys, nie zrozumialas zartu:)))
Gdakaj i licz:)))
Cytat: Magdalena-Malpa
......
Oczywiscie jest to logicznie poprawne, ale oparte na "czuciu", czyli empiryzm:)) .....

:))
To oznacza usmiech, zart .
Wiec Maryska, opanuj sie bo teraz to naprawde osmieszasz sie
Tak jak mowilam, wyrabierasz cytat i gdakanie:))
Zobaczylas drzewo, a gdzie las?
STRASZNE!
edytowany przez Magdalena-Malpa: 27 wrz 2011
Dobra Marysia, a teraz udowodnij "czucie":))))
Cytat: Magdalena-Malpa
Cytat: I_heart_RoccaPaolina
Cytat: Magdalena-Malpa
Wiec twoja wypowiec jest bez sensu MATEMATYCZNIE!!!

Kurcze, więc moja wypowiedź jest bez sensu matematycznie i trzy wykrzykniki :(

Ale Marysia znalazla rozwiazanie na twa korzysc:))
Wiec smialo mozesz czuc co chcesz, tylko nie udowadniaj tego:))

To miło, że mogę śmiało czuć, co chcę, czuję teraz na przykład niewymierny komfort i nieograniczoną ulgę. (staram się teraz nie udowadniać, nie wiem, czy tym razem udało mi się bez udowadniania...)

pytanie o sens matematyczny wysłałam w wiadomości prywatnej
edytowany przez I_heart_RoccaPaolina: 27 wrz 2011
Cytat: Magdalena-Malpa
Marysiu, wrescie jest wiekszosc za toba, wrescie czujesz sie w elemencie!
KAZDE ALE TO KAZDE TWE ZDANIE moge logicznie obalic, ale mi sie nie chce:)))
I mam namysli LOGIKE a nie gdakanie:)))

A tu zart jets gdzie ...w logice czy w gdakaniu? ..ja gdakam ....a Ty tylko zartujesz...
Cytat: I_heart_RoccaPaolina
.....
pytanie o sens matematyczny wysłałam w wiadomości prywatnej

Wyslalam Ci druga wiadomosc i bardziej wyczerpujaca odpowiedz.
Cytat: marysia2
Cytat: Magdalena-Malpa
Marysiu, wrescie jest wiekszosc za toba, wrescie czujesz sie w elemencie!
KAZDE ALE TO KAZDE TWE ZDANIE moge logicznie obalic, ale mi sie nie chce:)))
I mam namysli LOGIKE a nie gdakanie:)))

A tu zart jets gdzie ...w logice czy w gdakaniu? ..ja gdakam ....a Ty tylko zartujesz...

Maryska:)
Gdybym byla naprawde taka wulgarna i rynsztokowa, to napisalabym ci odpi...l sie odemnie:)))
Ale nie, ja nie cham, wiec napisze ci ze daj se babo siana:))
Cytat: Magdalena-Malpa
Gdybym byla naprawde taka wulgarna i rynsztokowa

...a ten zart zrozumialam :-)

Zegnam!
Zegnam, Marysiu!
Ty tak nie znasz sie na zartach....:)))
Ale jaka bystra w zlosliwosci i uszczypliwosci jestes.
Niesamowite, jak babsko co jajami na targu handluje:)))
Cytat: Magdalena-Malpa
Ale nie, ja nie cham

...ten tez zart z tych lepszych :-)

A nie chcesz mi powiedziec, gdzie moraly dla badante dawalam ...czy to tez byl zart?
edytowany przez marysia2: 27 wrz 2011
Cytat: marysia2
Zegnam!

Zarzucam ci pustoslowie!
Obron sie teraz z tego zarzutu:))
Szach mat bylby to...gdybys miala troche honoru....
edytowany przez Magdalena-Malpa: 27 wrz 2011
Magda, oczywiście zgadzam się z Tobą co do zawiłości prawa pracy. Wiadomo, że jak ktoś nie siedzi w tych przepisach na bieżąco, to może czegoś nie wiedzieć lub coś przeoczyć. W Twoim wypadku to kadrowa z firmy nawaliła, bo to ona powinna zadbać o wypłatę nadgodzin. Właśnie dlatego, że prawo pracy kryje w sobie tak wiele zawilości, zwłaszcza prawo pracy w obcym kraju nie można pozwolić sobie na beztroskę i włoskie menefreghismo przy podpisywaniu umowy sformułowanej w obcym języku, najeżonej żargonem prawniczym i dobrze z wyprzedzeniem dowiedzieć się czegoś o prawie kraju, w którym podejmujemy pracę, zasięgnąć opinii specjalistów, dobrze też zadbać o tłumaczenie przysięgłe a w razie jakichkolwiek wątpliwości pytać do oporu, tak żeby podpisać umowę zgodnie z najdokładniejszą (w danym momencie) wiedzą i w dobrej wierze., bo te zasady stanowią warunek niezbędny ważności umowy. Oczywiście jeśli z czasem wyjdą na jaw pewne fakty, o ktorych jedna ze stron (pracownik) nie wiedziała w chwili zawierania umowy albo można dowieść, że druga ze stron (pracodawca) nie działała w dobrej wierze i celowo wprowadziła pracownika w błąd działając na jego niekorzyść, to jak najbardziej zasadne jest wysuwanie roszczeń i żądanie zadośćuczynienia. Myślę, że nikt tutaj nie kwestionował prawa pokrzywdzonych pracowników do zadośćuczynienia a Marysia po prostu źle zrozumiała post Margo i stąd rozpętała się fioletowa burza w szklance wody...:) Śmiem także wątpić, że komuś specjalnie chciałoby się kombinować z podpisaniem niekorzystnej dla siebie umowy, żeby potem użerać się w sądach a kasę zobaczyć (albo i nie) po wielu latach utarczek i ciągania po sądach, nie wspominając już o ponoszeniu niebagatelnych kosztów na adwokatow, etc. Większość ludzi kiedy tylko może unika drogi sądowej, bo to niepotrzebna komplikacja a człowiek jest z natury stworzeniem wygodnym, ceniącym święty spokój..:) Ciąganie po sądach to ostateczność, nawet wielu rzeczywiście pokrzywdzonych osób, które powinny upomnieć się o swoje, często wybiera święty spokój.
Cytat: Magdalena-Malpa
Szach mat bylby to...gdybys miala troche honoru....

Szach mat ...ale dla kogo?

Bo Ty sobie myslisz, ze mozesz sobie mieszac z blotem, obrazac, pisac bzdury ...a potem wszystko obrocic w 'zart'. ...w Twoim pisaniu nie ma ani logiki ani empatii. O zadnym z tych pojec nie masz zielonego pojecia.

Wskaz, gdzie pisalam moraly dla badante. Wskaz! ...bo Ty mylisz, ze jak bedziesz pluc, to 'swiat' Ci odpowie, ze deszcz pada.... I jestem przekonana, ze czesto tak bylo i bedzie, bo z toba sie nie da dyskutowac, rozmawiac!

Wskaz, gdzie pisalam moraly dla badante i zakonczymy rozmowe. Oskazylas mnie, oskarzenie widnieje w internecie ...chce wiec dowodu!
Odpierdol sie:))
Pasuje?
Cytat: ggabi1
Marysia po prostu źle zrozumiała post Margo i stąd rozpętała się fioletowa burza w szklance wody...:) .

Ktory? Ten, ze jestem kretynka, czy ten, ze gdyby glipota byla lzejsza od powietrza, to bym klikala z ksiezyca ...czy jeszcze jakis inny rownie mily?
Cytat: Magdalena-Malpa
Odpierdol sie:))
Pasuje?

Nie. Gdzie pisalam te moraly?
Gabi bravo:))
I teraz zgadzam sie z wac panna:)))
Przeciez nikt przy zdrowych zmyslach nie szuka pracy z mysla ze bedzie sie sadzil!
Przeciez chyma nikt nie szukla specjalnie pracy gdzie bedze mniej zarabial niz ustawa przewiduje, zeby pozniej po sadach latac.
Z samej zasady jest to durne, bo tak jak pisalam nigdy sie nie wie czy nawet jak sie wygra sprawe, to zobaczy sie te pienadze.
Maryska przyczepila sie tego jak opetana:)))
GABI na prezydenta:))))
Temat przeniesiony do archwium.
91-120 z 183

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia