jak jest z pracą w rejonie Marche?

Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 183
Cytat:
mam do ciebie jedno pytanie , skoro ty tak ziejesz ogniem na wszystko co wloskie , to co ty tak naprawde tutaj robisz ??? znasz takie przyslowie " non sputare nel piatto dove hai mangiato " ?? szacunku kobieto , szacunku przedewszystkim dla tych dzieki ktorym masz mozliwosc chociazby klikania tutaj na forum

nie chce mi się schodzić do Twojego poziomu, a rozmawiając na moim i tak nie zrozumiesz.
Odpowiem Ci tylko na pytanie "co ja tutaj robię" ...NIC ! JA mieszkam i żyję w Polsce a z włoskimi cwaniakami walczyłam będąc w PL. Italię bardzo lubię, języka uczę się z wielką przyjemnością.
NIe kipię nienawiścią do wszystkiego co włoskie, za to nienawidzę wszystkiego co nie uczciwe !
I nie rozśmieszaj mnie stwierdzeniem że to dzięki włochom mam możliwośc klikania na forum :))))))
przeczytaj raz jeszcze co za bzdury napisałeś a sam uśmiejesz się po pachy..... hahahahahah....
a szacunek mój miły nie przychodzi ot tak sobie. Na szacunek trzeba sobie zapracować ! SZanuje się ZA COŚ !


pzdr
M
edytowany przez Margo49: 02 paź 2011
Cytat: Magdalena-Malpa
Cytat: Greg_WWW
"......jezeli chodzi o kodeks pracy, placa minimalna i inne pierdoly to ja na to patrze tak , to sa ustawy dla zyciowych pierdol ktorym sie tak na prawde w zyciu pracowac nie chce i czepiaja sie tykich dupereli , osoba uczciwa, pracowita , zdolna, inteligetna zawsze da sobie w zyciu rade i nie musi zaspaniac sie kodeksem pracy , osoby abitne i pracowite sa przeplacane bo kazdy pracodawca marzy o tym by taka osobe miec w swoich kadrach, a takich osob niestety jest malo , naprawde malo ......."

Mam nadzieje ze zartujesz, albo piszesz to "nazlosc" Margo.
Albo po prostu nie masz zielonego pojecia o polityce pracy:((
Straszne, smutne i zieje niewolnicza mentalnoscia......

o jakiej niewolniczej mentalnosci piszesz ?
i o jakiej polityce pracy ?
jestes typowym polskim liżydupą !!! dzięki takim gnidom jak Ty tak traktują cudzoziemców.
Ale nie zabieram już Twojego cennego czasu abyś zdążył wycałować wszyskie włoskie łapy które Ci wypłacały grosze dzięki którym sprzedałeś honor i godność !!!!!
żegnam nędzny polaczku !!!!
Do tego Grega:
O twej!!
I bardzo ci zycze zebys NIGDY nie musia korzystac z prawa pracy!
A wiesz, w zyciu roznie bywa.....przyjdzie ktos jeszcze taniszy na twe miejsce pracy...
SZANUJ SIE, to cie uszanuja.
edytowany przez Magdalena-Malpa: 02 paź 2011
Margo, wiem ze masz racje!!!
Ale prosze,...szkoda nerwow....
Cytat: Margo49
Cytat:
mam do ciebie jedno pytanie , skoro ty tak ziejesz ogniem na wszystko co wloskie , to co ty tak naprawde tutaj robisz ??? znasz takie przyslowie " non sputare nel piatto dove hai mangiato " ?? szacunku kobieto , szacunku przedewszystkim dla tych dzieki ktorym masz mozliwosc chociazby klikania tutaj na forum

nie chce mi się schodzić do Twojego poziomu, a rozmawiając na moim i tak nie zrozumiesz.
Odpowiem Ci tylko na pytanie "co ja tutaj robię" ...NIC ! JA mieszkam i żyję w Polsce a z włoskimi cwaniakami walczyłam będąc w PL. Italię bardzo lubię, języka uczę się z wielką przyjemnością.
NIe kipię nienawiścią do wszystkiego co włoskie, za to nienawidzę wszystkiego co nie uczciwe !
I nie rozśmieszaj mnie stwierdzeniem że to dzięki włochom mam możliwośc klikania na forum :))))))
przeczytaj raz jeszcze co za bzdury napisałeś a sam uśmiejesz się po pachy..... hahahahahah....
a szacunek mój miły nie przychodzi ot tak sobie. Na szacunek trzeba sobie zapracować ! SZanuje się ZA COŚ !


pzdr
M

ok :) wygralas , masz racje niesiegam do twojego poziomu :)
Cytat: Margo49
jestes typowym polskim liżydupą !!! dzięki takim gnidom jak Ty tak traktują cudzoziemców.
Ale nie zabieram już Twojego cennego czasu abyś zdążył wycałować wszyskie włoskie łapy które Ci wypłacały grosze dzięki którym sprzedałeś honor i godność !!!!!
żegnam nędzny polaczku !!!!

heheheh poplakalem sie ze smiechu ,
Cytat: Greg_WWW
ok :) wygralas , masz racje niesiegam do twojego poziomu :)

Mam nadzieje ze mojego tez!!!
I mam gdzies, czy sie cenisz wyzej czy nizej, byleby nie ten sam poziom!
Cytat: Magdalena-Malpa
Do tego Grega:
O twej!!
I bardzo ci zycze zebys NIGDY nie musia korzystac z prawa pracy!
A wiesz, w zyciu roznie bywa.....przyjdzie ktos jeszcze taniszy na twe miejsce pracy...
SZANUJ SIE, to cie uszanuja.

odpisze jeszcze tobie, i prosze was, zakonczmy temat , sledze to forum i wiem ze ludzi coraz mniej, wiec i coraz mniej osob do wyzywania, ale ja w to nie wchodze , moge porozmawiac na poziomie ale napewno nie jestem tutaj by kogos wyzywac, a jezeli chodzi o mnie to mam prawo miec swoje zdanie, ja szanuje wasze wy szanujcie moje na tym polega rozmowa ,

jezeli chodzi o prawo pracy to juz napisalem, osoby ktorym chce sie pracowac, krzywda sie ni stanie, ja z perspektywy pracodawcy oddal bym wszystko za uczciwego pracowitego pracownika , ale takich jest naprawde trudno znalezc ,
ja o moja prace sie nie martwie , nikt nawet tanszy mnie nie zastapi bo znam swoja wartosc, nigdy nie martwilem sie o prace NIGDY ,
Greg, czy naprawde twoj wzrok nie siega poza pelna miche!!!
Nie daj Boze, cos sie stanie i nagle nie bedziesz moj tak wysmienicie pracowac.
Nic nie musi sie stac, wystarczy ze nastepny Greg przyjdzie i bedzie jeszcze lepszy i bardziej tanszy!!! Kodeks by sie przydal, ktory chroni...
Ale ty pewnioe zadowolisz sie ochlapami...
COS STRASZNEGO jest takie nie wysuniecie nosa poza koryto...
Ludzkos bylaby fajna, ale czynnik "czlowiek" niszczy wszystko:((
ZEGNAM
I zycze zdrowia i zapier...j ile wlezie i niech pan ci dobrym bedzie!

edytowany przez Magdalena-Malpa: 02 paź 2011
Ludzie narazaja swe zycie i walcza o prawa, a ty Judaszu lokciami tylko do michy sie pchasz!
Brrrrrrrrrrrrrrrr
Reszta to milczenie, naprawde:)))
Cytat: Greg_WWW
"...........
ja o moja prace sie nie martwie , nikt nawet tanszy mnie nie zastapi bo znam swoja wartosc, nigdy nie martwilem sie o prace NIGDY ,

Nie mow nigdy nigdy!
Nie wiesz co bedzie i pewnie wtedy zmienisz zdanie i siegniesz po kodeks...
I na takich modzi gniewni sie gniewaja:)
Zakoncze moje nerwy cytatem z mej ulubionej ksiazki:
"Armia sklada sie z niezbednych, ale w pelni wymienialnych elementow."
Teraz juz milcze!
Cytat: Magdalena-Malpa
Cytat: Greg_WWW
"...........
ja o moja prace sie nie martwie , nikt nawet tanszy mnie nie zastapi bo znam swoja wartosc, nigdy nie martwilem sie o prace NIGDY ,

Nie mow nigdy nigdy!
Nie wiesz co bedzie i pewnie wtedy zmienisz zdanie i siegniesz po kodeks...
I na takich modzi gniewni sie gniewaja:)
Zakoncze moje nerwy cytatem z mej ulubionej ksiazki:
"Armia sklada sie z niezbednych, ale w pelni wymienialnych elementow."
Teraz juz milcze!

Nie napisalem ze nigdy nie bede sie martwil , pisalem ze nigdy sie nie martwilem o prace , wiec o czym ty piszesz ? jakie nigdy nie mow nigdy ? kiedy ja napisalem ze nigdy cokolwiek nienastapi ? ty piszesz kompletnie nie na temat , mowa tu jest o osobach ktore podpisuja kontrakty zanizane i potem zakladaja sprawy w sadzie mimo iz zgodzili sie na taka a nie inna prace za takie a nie inne pieniadze, ja nawet gdybym stracil prace to nie bede do zadnego kodeksu zagladal ,nikt bezpodstawnie pracy nie traci , zadna osoba ktora jest pracowita uczciwa osoba nie straci pracy bez powodu, bo nie ma w tym logiki rozumiesz ? nie ma zadnej logiki ,
Tyle w temacie,
Nie przekrecaj kota ogonem:))
Napisales ze kodeks pracy i prawa pracy sa zbedne.
Wiec ja wytlumaczylam ze nie, ze sa potrzebne.
Jak pyszalek pisales ze nigdy sie nie musiales martwic....
Ja z pokora przypomnialam ze czasami trzeba na zas:))
Teraz kodeks moze ci nie potrzebny, ale pozniej tak.
Wiec co, Panu Bogu swieczke a diablu ogarek?
Ufffff
Krecisz, a to nie fajne.

Cytat: Greg_WWW
........bo nie ma w tym logiki rozumiesz ? nie ma zadnej logiki ,
Tyle w temacie,

Jest logika, ale dla ciebie niedostepna.
Ty widzisz tylko to co masz na talerzu.
Uwierz mi na slowo ze wiem co to logika!
Nielogiczne jest nie wybieganie w czasie:))
Pa pa pa
Zycze zdrowia na przodku:)
edytowany przez Magdalena-Malpa: 02 paź 2011
Cytat: Greg_WWW
.......nikt bezpodstawnie pracy nie traci , zadna osoba ktora jest pracowita uczciwa osoba nie straci pracy bez powodu, bo nie ma w tym logiki rozumiesz ? nie ma zadnej logiki ,
Tyle w temacie,

Nikt bezpodstawnie pracy nie traci???
Dobrze zrozumialam twa "logike"?
Boze, gdzie jestes ze nie grzmisz?:))))
To ja juz za rozmowe dziekuje!
Sa firmy co tysace pracownikow zwalniaja, bo bankrutuja!!
I wlasnie dzieki prawu pracy, ci pracownicy maja jeszce szanse na pieniadze i inne swiadczenia!!!!!
Czesc i czolem, mistrzu logiki!
edytowany przez Magdalena-Malpa: 02 paź 2011
Margo, moglabys mnie opierdolic!
Tak zebym przestala ...Bo ja swinie spiewu ucze.
Na szczescie w pracy jestem do 18:))
Kazałaś siedzieć cicho, to siedzę a do poziomu polaczka liżydupy się nie zniżę.
Masz rację, świni śpiewu nie nauczysz...
świnia niech idzie tam gdzie jego miejsce, do chlewa, na kupę gnoju...
a jak mu we wiadrze żreć przyniosą niech nie zapomni ryjem włoską rękę ucałować....
I nie denerwuj się Magda !! NIE MA KIM !!!!!
Cytat: Margo49
Kazałaś siedzieć cicho, to siedzę ...."

Chcialam byc ta dobra glina:))
Ale mialas racje ze to rola nijaka!
Wiem ze jestem glupia, ze denerwuje mnie takie podejscie ludzi...Ot taki swiat.
Lece, dzieki za opieprz:))
Cytat:
Greg_WWW

29 sie 2008 Hee usmialem sie Wiecie co wam powiem :-) Jestem ze wsi i to z takiej malutkiej wsi ze gdybym opowiedzial to trudno by wam bylo w to uwierzyc ,


już wiemy dlaczego tak te włoskie dupy liże i po rękach całuje. Z bagna się wyrwał, z gnoju od pługa się oderwał to i wdzięczny jest, a najmarniejsza pensyjka to dla niego fortuna !!
Cytat: Magdalena-Malpa
Nie przekrecaj kota ogonem:))
Napisales ze kodeks pracy i prawa pracy sa zbedne.
Wiec ja wytlumaczylam ze nie, ze sa potrzebne.
Jak pyszalek pisales ze nigdy sie nie musiales martwic....
Ja z pokora przypomnialam ze czasami trzeba na zas:))
Teraz kodeks moze ci nie potrzebny, ale pozniej tak.
Wiec co, Panu Bogu swieczke a diablu ogarek?
Ufffff
Krecisz, a to nie fajne.


Zacznij czytac ze zrozumieniem , kodeks pracy jest dla nierobow, to napisalem a nie ze jest niepotrzebny, to ze nigdy sie o prace nie martwilem to fakt bo wierze w swoje mozliwosci i jestem pracowita osoba , nie martwie sie nigdy na zapas, nie zaprzatam sobie glowy "co by bylo gdyby" bo niewidze w tym sensu, dla mnie jest teraz i tu a gdy mam problemy a miewalem ich w zyciu wiele to wtedy bralem dupe w garsci i je rozwiazywalem, ale nigdy nie przejmuje sie tym co moglo by byc gdyby cos mi sie tam nieulozylo , co do kodeksu pracy napisze jeszcze raz, jezeli zgadzam sie na prace i na jej warunki i na place za nia to w zyciu jak wieprz po zakonczeniu wspolpracy nie poszedl bym do sindacato czy adwokata wyciagnac wiecej ( bo to jest logiczne ze zawsze da sie wiecej wyciagnac ) mam wlasny honor , wiec jezeli nie potrafisz zintrpretowac tego co pisze to zakonczmy odrazu rozmowe bo nie widze w niej sensu .
Cytat: Magdalena-Malpa
Cytat: Greg_WWW
........bo nie ma w tym logiki rozumiesz ? nie ma zadnej logiki ,
Tyle w temacie,

Jest logika, ale dla ciebie niedostepna.
Ty widzisz tylko to co masz na talerzu.
Uwierz mi na slowo ze wiem co to logika!
Nielogiczne jest nie wybieganie w czasie:))
Pa pa pa
Zycze zdrowia na przodku:)

nie wmawiaj mi prosze to co ja widze lub czego nei widze, nie wiem wogole skad w tobie i twojej kolezance taki instynkt przewidywania , nie znasz mnie jak i margo a przeczytalem o sobie juz tyle niestworzonych rzeczy ze az smiac mi sie chce :)
Cytat: Magdalena-Malpa
Cytat: Greg_WWW
.......nikt bezpodstawnie pracy nie traci , zadna osoba ktora jest pracowita uczciwa osoba nie straci pracy bez powodu, bo nie ma w tym logiki rozumiesz ? nie ma zadnej logiki ,
Tyle w temacie,

Nikt bezpodstawnie pracy nie traci???
Dobrze zrozumialam twa "logike"?
Boze, gdzie jestes ze nie grzmisz?:))))
To ja juz za rozmowe dziekuje!
Sa firmy co tysace pracownikow zwalniaja, bo bankrutuja!!
I wlasnie dzieki prawu pracy, ci pracownicy maja jeszce szanse na pieniadze i inne swiadczenia!!!!!
Czesc i czolem, mistrzu logiki!

no i gdzie popelnilem blad ? to nie jest strata pracy bezpodstawnie, podstawa na twoim przkladzie jest fakt iz firma bankrutuje a to jest podstawa do straty pracy , ale zadna osoba w dobrze prosperujacej firmie ktora jest pracowita i uczciwa osoba pracy nie straci, bo bylo by to na niekorzysc pracodawcy , to mialem na mysli ,
Cytat: Greg_WWW
Zacznij czytac ze zrozumieniem , kodeks pracy jest dla nierobow...............

Masz racje, nie warto ze mna gadac.
Jestes geniusz logiki i ekonomii
Glupia ta polityka rynku pracy, zamiast biadolic jak tu zlikwidowac bezrobocie, trzeba tylko zlikwidowac kodeks pracy i juz po sprawie.
Wprowadzmy niewolnictwo!
Tak czy owak, ja tobie Greg juz dawno podziekowalam za rozmowe.
Pozdrawiam
P.S. Jestem przewidujaca, to fakt, wiec uwazaj zebys sie na gownie nie poslizgol i nie stracil pracy.

i jak zawsze poziom siegnal dna.. zgadzam sie z moim przedmowca jesli chodzi o ludzi, ktorzy podpisuja umowy zgadzajac sie na pewne warunki po to zeby sie potem po sadach ciagac. Jest takie lacinskie przyslowie: ignorantia juris nocet -> nieznajomosc prawa szkodzi. Co do ludzi ktorzy podpisuja umowy bez znajomosci jezyka to ja swoje zdanie mam. Sa jak ci co pozyczali w providencie a potem sie tlumaczyli ze nie czytali drobnym drukiem na dole. Wydaje mi sie ze nalezy rozroznic 2 rzeczy: sytuacje kiedy pracownik godzi sie na dane warunki i co za tym idzie wydaje mi sie normalne ze je akceptuje i sytuacje kiedy pracodawca nie wywiazuje sie z umowy ktora podpisujemy. W ostatniej sytuacji jak najbardziej zgadzam sie ze trzeba walczyc o swoje. Ale jesli np. pracuje sezonowo w polowie legalnie a w polowie nie co pozwala mi na bycie legalnym pracownikiem i jednoczesnie zarobienie troche wiecej to znaczy ze mam isc do sadu sie dochodzic?? Umowy dla badante i tym podobnych wiadomo ze najczesciej sa zawierane na minimalna liczbe godzin dozwolona przez prawo (tu gdzie mieszkam i tak znaczna wiekszosc z tego co slyszalam pracuje na czarno, a pewnie by chcialy nawet za minimalna ale ze skladkami i moze widokiem na wloska emeryture). Swoja droga ciekawa jestem jak te osoby potem udowadniaja ze pracowaly 24h (standard) a nie tylko w godz. przewidzianych w umowie. Bo umowy same w sobie chyba niezgodne z prawem nie sa
No widzisz Olusiu jesli umowa zgoda z prawem jest to takie osoby nic nie udowodnia. Mowa tu o tych niezgodnych z prawem a jak sama wspomnialas NIEZNAJOMOSC PRAWA SZKODZI no i w tym wypadku szkodzi tym pracodawca
Tak naprawde to wszedzie jestesmy wykorzystywani i albo sie z tym godzimy albo nie -to juz nasza decyzja(wloch wlocha tez ).Natomiast bedante to zupelnie co innego , w wiekszosci sa wykorzystywane a cwaniacy zeruja na ich nieswiadomosci .Otrzymujac buste page ,nie kazda z nich jest w stanie ocenic czy jest wszystko ok .Zazwyczaj oszukiwane sa na nadgodzinach,dodatkowych swietach, ,ktore w kontraktach sa zawarte jako platne 100%.Ktos kto sie nie znana na busta jak moze to stwierdzic , ze jest ok ?Kobiety zaczynaja wyliczac sobie same godziny pracy i zaczynaja sie upominac .Co robi pracodawca ....oczywiscie liczy na ich naiwnosc i wciska kit,ze to na kontrybuty ,podatek ...a to zupelnie odzielna sprawa (badantki same placa podatek).Ta ktora jest madra zrobi swoje i nie bedzie dalej wdawac sie w dyskusje.
Ja jeszcze dodam,ze dla mnie jesli pracodawca jest mily uprzejmy i mnie szanuje to jest najwazniejsze. Bo jak ktos wspomnial wczesniej co innego jesli ktos wytlumaczy,ze nie moze zaproponowac wiecej bo go nie stac, tzn. ze on tez ma do nas szacunek. a co innego jak ktos jest chamski i traktuje pracownika jak smiecia. wtedy sam zasluguje na takie potraktowanie.
tak Zuzia rozumiem co chesz powiedziec ,ale jesli nie masz rodziny na utrzymaniu to mozesz takie warunki zaakceptowac ,bo np: widzisz w tym jakas szanse realizacji siebie. Jesli ktos ma na utrzymaniu rodzine bedzie szukal czegos innego ,wiekszego zarobku i... wybiera szefa chamskiego.Co nie znaczy ze zaluguje na takie same traktowanie .
tak basiu ja sie zgadzam z tym. chodzi mi tylko wlasnie o to,ze najgorsze jest to jak ktos nas oszukuje i do tego zachowuje sie jakby byl naszym wybawicielem i panem. i wlasnie takich ludzi naleze trajktowac tak jak i oni nas traktuja.
Temat przeniesiony do archwium.
151-180 z 183

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia