mozna prosic o przetłumaczenie?

Temat przeniesiony do archwium.
Brak wkładu własnego

Wpis zamieszczony (lub przeniesiony) do grupy "Brak wkładu własnego" oznacza, że autor wpisu nie zadał sobie trudu samemu spróbować poradzić sobie z zadaniem lub prośba o tłumaczenie została przepuszczona przez Google Translator. Jeśli ktoś z użytkowników forum ma czas i ochotę może odpisać na taki wpis ale jeśli takiej odpowiedzi nie będzie - nie ma co się denerwować - po prostu nikomu nie chce się odrabiać zadań za kogoś ;-)

Dlatego zachęcamy do własnych prób - szansa na odpowiedź jest znacznie większa.

Czesc Sloneczko... to dla ciebie to napewno mila niespodzianka ze pisze w jezyku Wloskim... mam nadzieje ze kiedys nauczysz mnie mowic po wlosku i nie bedde musiala nikogo prosic o pomoc w przetlumaczeniu:)
zazdroszcze Ci tego slonca kore swieci dzisiaj we wloszech u nas kropna pogoga,zimno i pada deszcz... najwazniejsze jednak ze jestem w domu..
szkoda ze tak daleko od Ciebie ,czuje sie jakbym zostawila kawalek siebie razem z Toba..
brakuje mi Ciebie,dawno juz nie czulam sie tak dobrze z kims jak przy Tobie...
minela dopiero jeden dzien a ja juz nie moge doczekac sie naszego spotkania...
zamieszales mi w glowie wiesz o tym? niesadzilam ze kiedys przydazy mi sie cos takiego... ciekawe jak dalej potoczy sie nasza znajomosc..
buziak
czuć naiwnością na kilometr....
moze nie..wcale nie musi byc naiwna..w koncu sama pisze ,ze ma 'zamieszane' w glowie..zasbraklo jej 'chlodnego spojrzenia i zimnej krwi'..:D..jak ostudzi rozpalona glowe w pazdziernikowym deszczu i niskiej temperaturze to nabierze dystansu :D
tak sobie mysle: jak niski jest odsetek Wlochow, ktorzy szukaja pomocy w tlumaczeniu na polski, zeby sprawic przyjemnosc partnerce/partnerowi, a jak wysoki Polakow. Z czego to wynika?
....leccaculonismo? hehehehehe
wynika to z tego ze Wlosi wola w inny sposob sprawiac przyjemnosc a do tego jezyk pisany niepotrzebny
gdybym szukala pomocy psychologicznej to napewno nie na tym forum;)
pozdrawiam wszystkich zadrosnikow:P:P
zazdrośników?????????? xD kochana, a ile ty masz late 17? Widzisz tak się składa, że TY po prostu nie znasz realiów włoskich...:D a osoby powyżej wiedzą dobrze co mówią:d
nie jest zle:D drodzy forowicze przynajmnie panna 'gin z tonikiem' zrozumiala, ze potrzebuje pomocy psychologicznej..i ze musi jej poszukac..gdzies indziej..ze dwoch pieczeni na jednym ogniu tu nie 'uskuteczni'..:D
hehe niesamowite .... kurcze jakby nie prosciej byloi poprostu to przetlumaczyc....:D
Dziewczyna dziala na wielu frontach:D

http://www.hiszpanski.ang.pl/bardzo_prosze_o_pomoc_18253.html
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia