Chodzi mi o taką zorganizowaną emigrację, jak choćby w Wielkiej Brytanii, USA, Brazylii, czy Niemczech. Oczywiście emigracja włoska nie ma takich tradycji, ale czy tworzą się przynajmniej jakieś zalążki organizacji polonijnych, jakichś inicjatyw kulturalnych?
Co prawda, zwracając uwagę na zakresy tematyczne większości dyskusji na "fiolecie" i ich poziom jestem pełen obaw, czy coś powyżej "La Strady" ma rację bytu, ale może jednak.