Moc zyczen, kobiety :D
A kwiatki daja tez tutaj: dostalam galazke mimozy od wlasciciela tavola calda, gdzie dzis jedlismy obiad wraz z moim facetem. Dla wszystkich Pan w lokalu, powiedzial... Bylam tylko ja i dziewczyna za lada baru :D Strefa przemyslowa - taki urok okolicznych lokali, ze kobiet tu niewiele :D Hm, wlasnie mi do glowy przyszlo, moze to dlatego moj facet tak codziennie na moja przerwe obiadowa dzielnie przyjezdza :D Bo inaczej jadlabym w wieloosobowym towarzystwie czysto meskim :D HIHIHI.
Pozdrowienia!
(I wybaczcie, ze sie rozpisalam, ale taki mam dzis dzien. Dee, mozesz poswiadczyc, nie? :P)