do uwierzenia.On jest z zawodu muzykiem a poniewaz nie było dla niego pracy w zawodzie sprzątał(jak wielu rodaków)w wolnym czasie grajac.To żaden wstyd,że artysta para sie pracą fizyczna.Parę lat temu był wywiad z pewnym bardzo znanym aktorem(gra m.in.Lubicza)który opowiadał o swoim kilkuletnim pobycie na saksach w USA.nie wstydził sie przyznac,ze był w Ameryce major-domusem w rezydencji.