A cóż to za dziwaczny pomysł droga Tujago?
Azaliż przypominasz sobie kogoś, na tym forum, czy w realnym świecie w ogóle, kto choćby mógłby zbliżyć się do mego geniuszu, kto miałby szaloną ochotę i czelność nieudolnie mnie naśladować?
Jam jest jeden i niepowtarzalny. Co prawda, jakiś czas temu, powołałem do życia wirtualną istotę, którą nazwałem w swojej bezgranicznej mądrości To ja Cik, by była mi wsparciem w codziennych zmaganiach w wirtualnym świecie, wyręczając mnie w nużącym obowiązku dyskutowania z co nudniejszymi forowiczami, alem zawiódł się na nim srodze: wziąwszy go bowiem pod swój dach i obdarzywszy opieką, gościowi najznakomitszemu należną, dostrzegłem po czasie, że kreatura ta, z czystych bitów i bajtów zrobiona, nie tylko stół chce ze mną dzielić, ale i do podziału łoża sie przymierza.
Wziąwszy go zatem za wirtualny łeb, wsadziłem we flaszkę ze szkła grubego a nieprzezroczystego i szyjkę grubym korkiem zatkawszy, w otchłań nieprzebraną ją cisnąłem.DDDDDDD
Twierdzisz zatem Tujago, że ja, to nie tylko ja?:)))))))