Gucci liderem luksusu

Temat przeniesiony do archwium.
Listy sporządzane przez miłośników luksusowych marek otwierają produkty firmy Gucci, które pozostawiły w tyle te firmowane przez Chanel i Calvina Kleina.

Wskazują na to wyniki sondażu internetowego przeprowadzonego w ubiegłym roku przez The Nielsen Company, firmę zajmującą się badaniami rynku - pisze "Forbes". 25 tys. osób z 48 krajów zapytano, które ekskluzywne marki kupili by, jeżeli pieniądze nie stanowiły żadnej przeszkody. Oprócz produktów marki Gucci respondenci wymienili także towary firm Chanel, Calvin Klein, Louis Vuitton oraz Christian Dior.

Firma Chanel, będąca własnością prywatną, słynie z „małej czarnej”, tweedowych kostiumów oraz pikowanych torebek. Założona przez Coco Chanel w 1909 r., jest obecnie zarządzana przez Karla Lagerlfelda. Marka wciąż cieszy się znaczną popularnością dzięki dużej ilości produktów klasycznych, uważanych również za oryginalne. Najsłynniejsze produkty Chanel to m.in. pikowana skórzana torebka portfelowa oraz wyszywana kaszmirowa sukienka bez rękawów ozdobiona różowymi wykończeniami. Twarzą firmy jest obecnie Keira Knightley.

Potencjalnych nabywców markowych produktów najlepiej szukać dziś w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Hong Kongu. Niemal jedna trzecia respondentów zamieszkałych w tych krajach twierdzi, że kupuje produkty opatrzone znanym powszechnie logo złożonym z dwóch splecionych ze sobą liter G. Natomiast w Ameryce Północnej jedynie 7% przebadanych klientów kupuje produkty Gucci.

Co ciekawe, zapotrzebowanie na znane marki rośnie na rynkach rozwijających się, natomiast zamożna Ameryka Północna jest coraz mniej zainteresowana produktami luksusowymi. Co trzeci Amerykanin odpowiada, że nie zdecydowałby się na ich zakup, nawet jeżeli pieniądze nie stanowiłyby przeszkody. Na pytania o jakość 34% respondentów z Europy Wschodniej, Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Łacińskiej odpowiada, że produkty markowe mają wyższą jakość w porównaniu z produktami nieznanych marek. W Europie Zachodniej i Ameryce Północnej odsetek tego typu odpowiedzi spada z kolei do zaledwie 20%.

www.forbes.com

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa