Jaki błogi i kulturalny spokój

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 44
poprzednia |
Wystarczy przejrzeć wpisy z ostatnich godzin. Silenzio mortale, uwiąd wsysny, regres intelektualno-tematyczny i badziewie kompletne jednym słowem.)))
Myślę, że jeszcze parę dni takiego, hehe, "wyciszania się emocjonalnego"a forum będzie godne i gotowe na powtórne powitanie Osób (tak, Osób, nie bójmy się wielkich liter i słów!), które swojego czasu wybrały emigrację wewnętrzną w proteście przeciwko chamstwu, polegającemu na tym, że spierający sie forowicze pozostawali często przy swoich zdaniach, zamiast, jak przystało na kulturalnych ludzi, przyznać je apriori Osobom.:))
Na wszystko to patrzy stary Zeus, Bóg Ojciec, oraz Jahwe, ale żaden nie grzmi. Oddali grzmoty Rydzykowi i mają wreszcie z nami, fioletowymi forowiczami, święty spokój.
Poziom abstrakcji myślenia i subtelności aluzji niedostępny mi niestety.:))
:D ygl.. az mi poledwiczka cieleca stanela w gardeelku :D :D jestescie boscy ..
Czytam właśnie Umberto Eco "Wyspa dnia poprzedniego"...bohater Robert, żeby mieć do kogo 'gębę' otworzyć i mieć na kogo 'zwalać' winę za swoje czyny, wymyślił sobie brata i nawet nadał mu imię: Ferrente. Tyle, że to było w latach 16...
... w sztuce tracenia, bardzo szybko dochodzi się do wprawy... i jak Adam w Raju: Panie Boże, to nie ja źle zrobiłem, to ona...

...tak mi się skojarzyło, nie wiem, czy ma to jakiś związek z tematem...
Pozdrawiam.
Swietna książka, czytałam jakieś 10 lat temu.:)
No, popatrzcie, jakie te nożyce delikatne, wystarczy lekko trącić w stół a odzywają się natychmiast. Dźwięk co prawda brzmi fałszywie, same nożyce zaś z wyraźną tendencją do pokłucia reki, która głos z nich wydobyła, ale lepsze to, niż nic. Czymże byłyby bez niej na tym stole? Kawałkiem bezużytecznego metalu.:)))
>>>i jak Adam w Raju: Panie Boże, to nie ja źle zrobiłem, to ona...
anegdotka http://jezwegierski.blox.pl/2008/04/Cyganie-czy-Wlosi.html
Księga rodzaju:
11 I rzekł Bóg: (-)... izaliś nie jadł z drzewa onego, z któregom zakazał tobie, abyś nie jadł?
12 Tedy rzekł Adam: Niewiasta, którąś mi dał, aby była ze mną, ona mi dała z tego drzewa, i jadłem.
:)
W pewnym miescie powstal sklep, w ktorym kazda kobieta mogla sobie kupic meza. Mial szesc pieter a jakosc facetow rosla wraz z kazdym pietrem. Byl tylko jeden haczyk: jak juz kobieta weszla na wyzsze pietro nie mogla zejsc nizej, no chyba, ze prosto do wyjscia bez mozliwosci powrotu. Wchodzi wiec tam sobie pewna babka powaznie zainteresowana kupnem meza.
Na pierwszym pietrze wisiala tabliczka:
"Mezczyzni tutaj maja prace"
-To juz cos, moj byly nawet roboty nie mial- pomyslala kobieta-ale zobacze co jest wyzej.
Na drugim pietrze byl napis:
"Mezczyzni tutaj maja prace i kochaja dzieci"
-Milo, ale zobaczymy co jest wyzej.
Na trzecim pietrze byla tabliczka:
"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci i sa niesamowicie przystojni"
-No coraz lepiej- pomyslala - ale wyzej to musi byc juz zajebiscie.
Na czwartym pietrze mozna bylo przeczytac:
"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci, sa niesamowicie przystojni i pomagaja przy pracach domowych"
-Slodko, slodko... ale chyba wejde pietro wyzej.
Na piatym pietrze stalo:
"Mezczyzni tutaj maja prace, kochaja dzieci, sa niesamowicie przystojni, pomagaja przy pracach domowych i diabelnie dobrzy w lozku"
-No niesamowite, wrecz cudownie - pomyslala kobieta - ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi byc pietro wyzej!?!
Na szostym pietrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytala:
"Na tym pietrze nie ma zadnych facetow. Zostalo ono stworzone tylko po to, aby udowodnic, ze wam babom za cholere nie mozna dogodzic..."
Oto tekst, który ukazał się we francuskim piśmie "Rohtas".


"Polska. Oto znajdujemy się w świecie absurdu. Kraj, w którym co piąty
mieszkaniec stracił życie w czasie drugiej wojny światowej, którego jedna
piąta narodu żyje poza granicami, i w którym co trzeci mieszkaniec ma 20
lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który odbudował swoja
stolice według obrazów Canaletta, a Stare Miasto odtworzył jako nowe. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niż Francja, a inżynier zarabia tu mniej niż przeciętny robotnik. Kraj, gdzie człowiek wydaje dwa razy więcej niż zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza ceny trzech par dobrych butów, gdzie jednocześnie nie ma biedy, a obcy kapitał pcha się drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rządzą monopoliści. Kraj ze stolica, w której centrum stoją nowoczesne biurowce, oferujące pomieszczenia po10-35 USD za metr. Kraj, w którym cena samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znaleźć miejsce na parkingu. Kraj, w którym można sobie kupić chodniki, postawić parkomaty i płacić państwu tylko 10 procent podatku od zysku. Kraj, w którym
otrzymanie paszportu do niedawna stanowiło problem, a mimo to ponad 3,5 mln obywateli rocznie wyjeżdża na wczasy za granice. Jedyny kraj byłego bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadać dolary, choć nie wolno mu ich kupić ani sprzedać poza bankami i kantorami. Cudzoziemiec musi zrezygnować tu z jakiejkolwiek logiki, jeśli
nie chce stracić gruntu pod nogami.
Dziwny kraj, w którym z kelnerem można porozmawiać po angielsku, z kucharzem po francusku, a ministrem lub jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za pośrednictwem tłumacza."
a ten artykuł ma już conajmniej 10 lat...
dzis go zobaczylam pierwszy raz na oczy
To jest tekst, jeden z wielu zresztą, które ukazywały się masowo na zachodzie. Chodzi o to, że to był oręż z faszystowsko-ludobójczym reżymem Kaczyńskiego. Teraz, kiedy nastała era Donalda Cudotwórcy, sytuacja w ciągu tygodnia stała się diametralnie inna.:)))
ok. 10 lat temu to czytałam, a możliwe, że był to już tekst przesyłany od miesięcy lub lat
...z tego co mi wiadomo to "era Kaczyńskich" jeszcze wtedy nie nastała
na to też była riposta:
Francja. Oto znajdujemy się w krainie samouwielbienia. Kraj, w którym co drugi mieszkaniec kolaborował z Niemcami w czasie drugiej wojny światowej, którego jedna ósma narodu jest czarna i żyje w arabskich gettach i w którym co dziesiąty mieszkaniec wyznaje islam, a zaledwie co dwudziesty wierzy w Boga. Kraj, który wymyślił czołgi z 4 biegami wstecznymi i jednym do przodu w razie gdyby czołg został zaatakowany od tyłu; kraj, w którym tradycje tchórzostwa sięgają wieków. Kraj, którego obywatele myślą, że żyją w mocarstwie mimo iż jedyny lotniskowiec jaki posiadają stoi od trzech lat w remoncie. Kraj w którym toczył się proces przeciw kolejom francuskim, które w czasie drugiej wojny światowej wywoziły Żydów do obozów zagłady przy współpracy z Niemcami i w którym Żydzi ci ten proces przegrali ponieważ sąd uznał, że argumentacja obrony jakoby Żydzi mogli skorzystać z usług transportowych innego przewoźnika była słuszna! Kraj, w którym większość mieszkańców z rządem na czele jest przeciw stosowaniu broni jądrowej ,ale nie przeszkadza to władzom Francji dokonywania prób jądrowych na atolu Mururoa w archipelagu Tuamotu. Kraj, w którym przeciętny Francuz wydaje dwa razy więcej niż kradnie z funduszy innych krajów UE. Kraj, w którym kultura kulinarna sięgnęła cywilizacyjnego maximum poprzez takie potrawy jak żaby w sosie własnym czy ślimaki na gorąco. Kraj, w którym prezydent będzie lizał tyłek przywódcy każdemu innemu państwu byle by tylko osiągnąć cele wyznaczone w konstytucji. Kraj, w którym mieszkańcy stolicy masowo korzystają z metra, zabijając przy tym kilku kontrolerów biletów rocznie. Kraj, który potrafi zorganizować wybory miss Europy, a przy tym kompletnie się skompromitować gdy okaże się że nikt poza wodzirejem językiem francuskim nie włada. Kraj, który potrafi zorganizować i wygrać mistrzostwa świata w piłce nożnej następnie już tylko przegrać je w pięknym stylu i zwalić winę na sędziów którzy z racji mocarstwowej pozycji Francji "zapomnieli" podyktować dla niej po 5 rzutów karnych w każdym meczu. Kraj, który głosi że będzie zwalczał terroryzm i antydemokratyczne formy rządów, a jednocześnie nie widzi problemu by sprzedawać broń do Iraku czy Korei Północnej. Kraj, którego prezydent potrafi powiedzieć o nowych członkach UE, że "małe kraje straciły swoją szanse by siedzieć cicho" aby następnego dnia domagać się od nich równych wpłat na konto pomocowe dla byłych kolonii francuskich. Cudzoziemiec musi tu zrezygnować z jakiejkolwiek logiki, bo czy można logiką nazwać stojąca kupę złomu w centrum stolicy? Dziwny kraj, w którym mimo nauki dwóch języków obcych w szkole młodzież nie rozumie podstawowych zwrotów w j.angielskim, posługując się w zamian płynnie niemieckim zwrotem "jude raus". Francuzi, jak wy to robicie?"
Dziewiętnastolatka przechowuje w pamięci tekst przez dziesięć lat. Trudno w to uwierzyć doprawdy, musiało by być to coś naprawdę godnego zapamiętania.

Nie neguję "wiekowości" tych zdań.
To się pojawiło jakoś przed wejściem Polski do UE no ale riposta mi się bardziej podoba
Riposta jest świetna.:)
Panie Genio, a jak Pan skomentuje mój cytat z Biblii?
:)
Bardzo prosto. Słowa Biblii nie mówią nic o tym, jakoby Bóg gniewał się na Adama za rzekome zwalanie winy na Ewę. Zadał Adamowi pytanie i otrzymał odpowiedź.
Zaraz też po jej otrzymaniu:
"Wtedy Pan Bóg rzekł do niewiasty: «Dlaczego to uczyniłaś?» Niewiasta odpowiedziała: «Wąż mnie zwiódł i zjadłam». 14 Wtedy Pan Bóg rzekł do węża:
«Ponieważ to uczyniłeś,
bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych;
na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. "

Według was w tym fragmencie jest gdzieś zaakcentowany "paraculizm" Adama? Czy, jeżeli Bóg nie zwrócił na to uwagi, wypada tworzyć własne interpretacje?
Może w takim razie mieszkańców Sodomy i Gomory uznamy za prześladowanych za odmienne orientacje seksualne?:)))
..co nie zmienia postaci rzeczy, że Adam zeżarł to jabłko i zwalił na Ewę.
Myślałam, że Pan jest człowiekiem honoru i chociaż cichutkie 'przepraszam'...no cóż.. Proszę nie odpisywać mi już nic, bo orientacje sex mnie jeszcze nie interesują i nie potrafię i nie chcę dyskutować na te tematy.
:)
No coś podobnego!?
tekst jest bardzo charakterystyczny i wielokrotnie był przesyłany drogą, chociażby mailową...dla niektórych rozpoznawanie zasłyszanych wcześniej informacji wcale nie jest trudne...a dla innych tak
Ja do tej riposty o Francji dodalabym jeszcze jeden element.
Francja to kraj gdzie:
- Francuzka pedzaca samochodem jak ostatnia wariatka (czyli jak typowy francuski kierowca), wpada na chodnik i zabija dwoje dzieci idacych tym chodnikiem. W konsekwencji francuska prokuratura stawia zarzuty koncernowi Volvo (!!!!!), bo to samochodem tej marki jechala ta wariatka drogowa. Niezawisly (hahahahaha) francuski sad uznaje winnym wypadku koncern Volvo. Tak sie "przypadkiem" sklada, ze marka Volvo strasznie kluje w oczy Francuzow. Francuzi chcieliby, zeby to Renault byl samochodem kojarzonym z bezpieczenstwem, niestety ten marny francuski rupiec NIGDY nie dorowna marce Volvo - powszechnie kojarzonej z najbezpieczniejszymi na swiecie samochodami.
Ten artykul tak naprawde ma ponad 30 lat. Czytalam go w polowie lat 70-tych.Mam go jeszcze w domu w starych szpargalach.Kto by pomyslal, ze po tylu latach bedzie jeszcze /prawie/aktualny.
No skąd! To jest artykuł z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Ten wątek o przepełnionych parkingach jest szczególnie charakterystyczny dla tamtej epoki.
Owszem charakterystyczny, bo parkingow bylo malo a samochodow,glownie Fiatow Lad Skod Wartburgow przybywalo.Jesli nie wierzysz, popytaj osob, ktore moglyby pamietac ten okres.Ja go dobrze pamietam i artykul tez. Pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 44
poprzednia |

« 

Pomoc językowa