nie wierze, po prostu nie wierze!!!

Temat przeniesiony do archwium.
powiedzcie mi czy ja snie? ...wiele kobiet na sycylii nie wie nawet jak wkrecic zarowke... u mojego chlopaka trzeba bylo wkrecic zarowke w kuchni i powiedzialam do jego mamy, ze chetnie to zrobie, a ona nie, ze poczekamy na niego, potem pytam swojego chlopaka, czemu nie chciala, zebym to zrobila, coz to za problem, a on na to, ze myslala, ze nie podolam i cos zepsuje, bo takie rzeczy to robia mezczyzni...chyba snie...potem sie go pytam czy tylko jego mama tak mysli, a on ze wiekszosc kobiet nie wie jak robic takie rzeczy...szok, np. zarowka sie wypali a one w ciemnicy czekaja, az wroci maz, zamiast wkrecic je same, szkoda slow...
jak to 'nie wie'?..ona wie,i wie jednoczesnie ze prad jest na lewo podciagniety,jakims kablem..po porostu boi sie kobiecina ,ze prad ja 'kopnie'.Woli poczekac na meza ,zeby to on sie tym zajal bo jak 'szlag trafi' to jego a nie ją.I to jest wlasnie madrosc 'prostego ludu'... :D
nadal nie miesci mi sie to w glowie, ale moze to i sposob: skoro kobiety tam robia z siebie takie niedorajdy, to moze maja prostsze zycie, bo poza gotowaniem i sprzataniem nie musza nic innego robic, ale zastanawia mnie, skoro wkrecenie zarowki jest tak trudne to w jaki sposob zapalaja gaz w kuchence nie boja sie? dla mnie to absurd, poczulam sie jak jakas osoba z trzeciego swiata- ona myslala, ze nie umiem wkrecic zarowki, ze cos popsuje- absurd, az strach pomyslec co bedzie dalej...
czy was tez to spotyka dziewczyny? ozywiscie pytam o sycylie, bo naprawde na kazdym kroku dostrzegam roznice pomiedzy reszta wloch...
wiem, ze tam zamieszkam, wiem ze bedzie mnie to spotykac na kazdym kroku, ale czy ja mam udawac niedorajde i nie robic nic? jestem samodzielna, wiele rzeczy potrafie naprawic sama i nie wyobrazam sobie, ze jezeli cos sie popsuje, a ja bede wiedziala co z tym zrobic, to bede musiala caly dzien czekac na meza, nie daj boze wolac jakiegos specjaliste i mu placic
mozliwe ,ze istnieje tam twardy podzial na czynnosci kobiece i czynnosci meskie..mysle ,ze jak chlop zje obiad to po sobie nie zmyje. Tylko zonie zostawi to zajecie..skoro kobieta sie do "elektryki "nie dotyka,to cos w tym musi byc...ja nawiasem mowiac jestem swietnym hydraulikiem..ot takie male niewinne hobby/...po ojcu jak i wędkowanie ..po dziadku,wykopywanie robali i takie tam...rozne inne zyjatka/Mozliwe ze na Sycyli istnieje swiat kobiecy odzielony od swiata meskiego i plec zenska nigdy nie byla dopuszczana chocby do asystowania przy czynnosciach meskich../tak jak ja ojcu przy hydraulice i dziadkowi przy wedkowaniu/a ja zawsze ,ale to zawsze podkreslam tu na forum..ze w dol od Rimini to juz 'inny swiat'.. w tym przypadku.... niesamowicie zblizony do arabskiego.Geny zawsze przemowia..i tu to widac. :D
" ale czy ja mam udawac niedorajde i nie robic nic?" - najlepiej bedzie jak porozmawiasz ze swoim chlopakiem i dowiesz sie jakie jest jego zdanie na ten temat. czy on rowniez jest tego zdania co inni?
..ale do diiabla...nikt cie nie podjerzy ze ta zarowke zmienisz sama...chyba ze masz jaks ukryta kamere zainstalowana do podgladania czy sie dobrze sprawujesz ,bo wtedy wyda sie ,ze umiesz zarowki zmieniac..a tak w ogole to przyszlo mi na mysl, ze moglabyc pare cenciakow zarobic w wolnym czasie reklamujac sie jako' zlota raczka' w okolicy do wymiany zarowek wlasnie../.mnie wszyscy sasiedzi z naszej residence wzywaja do reperacji.. *he he akurat! reperacji pralek,wyjatkowe gambety ci Wlosi,nic a nic zmyslu technologicznego nie maja,a czasem tylko zle guzik wcisna../powiesz, ze pochodzisz z kraju gdzie pierwszym prezydentem w Wolnej Polsce byl elektryk..i my to potrafimy robic..w razie czego powolaj sie na koneksje e Janem Pawlem2 i mozesz jak Kubica zakladac te zarowki w kasku z podobizna Jana Pawla2 xD.To wyjasni, ze jestes pod specjalna ochrona i masz 'una occhiata' z nieba :D
no tak... ale jak bedzie wymieniac wszystko po kryjomu to jeszcze ja o czary posadza ;-))
gaio, ja to taka spryciula ze ostatnio sobie sama przylutowalam nowe lcd do tel z klapka to juz jeden fach w reku, a nastepny to reperacja odkurzacza raz wlaczajacego sie a raz nie a potem zapchany lufcik ujscia plynow z lodowki..nad pralka nadal glowkuje...
a wszystko to w trzymetrowych tipsach...
nie nosze tipsow, trudno abym klientkom-pacjentkom miala wydlubywac oczy...pomysl troche
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Solo italiano