-kierowca chyba był zmęczony,upał był duży-właśnie gaio,to jest to o czym piszę,mnie nawet przez myśl nie przeszło że wsiadł za kierownicę pijany na taką trasę,ale stany techniczne niektórych tirów są karygodne,często w samochodach nie ma klimatyzacji,kierowcy są po 2 dni w trasie,często jeżdźą bez zmiennika,ale nie można tego tłumaczyć że kierowca był zmęczony i dlatego zabił siebie i innych,jeżeli w tym samochodzie osobowym byłaby moja rodzina to nie miałabym pretensji do rządu a do kierowcy i do policji drogowej!!dlaczego jechał zmęczony,dlaczego nie robił postoju,dlaczego nikt ich nie kontroluje,dlaczego przekręcają taksometry(chyba tak się to nazywa),dlaczego jak wjeżdżają na teren Włoch szleją jak wariaci a dlaczego w Austri jadą 80-90 na godzinę i nie wyprzedzają w miejscach niedozwolonych??Jeżdże do Polski 2 razy w roku samochodem i widzę różnicę,co wyprawiają na włoskich i słowackich drogach a jacy potulni są w Austri.jeśli nawet byłaby obwodnica,zgineliby ci co jechaliby za nim.Tirów jest zbyt wiele na drogach to jest jeden i najważniejszy powód wszystkich wypadków a jedyne rozwiązanie to transport kolejowy-tylko dlaczego UE tego nie chce??