Jest tu ktoś ze "starej gwardii"?

Temat przeniesiony do archwium.
Dawno mnie tu nie było i tak mnie zaciekawiło czy bywaja tutaj forowicze, którzy mnie pamietaja.
Witam wszystkich nowoprzybyłych, a dinozaurów pozdrawiam i proszę odezwijcie się, bo chcę wiedzieć czy bywacie tutaj i czy można pogadać na nasze stare tematy.
Byłam kilka dni temu w Krakowie i oniemiałam, bo wydawało mi sie, że jestem we Włoszech. Co chwilę słyszałam język włoski. Zaintrygowało mnie to i zmobilizowało do kontynuacji nauki języka. Jeszcze trochę, a oni opanują cały nasz kraj ;)
Cześć, to ja genio po liftingu.:))
Witam ponowwnie :)
Tobie się wydawało, że jesteś we Włoszech a mnie dwa dni temu, kiedy czekałem na rzymskiej Tiburtinie na autokar, wydawało się, że jestem w Polsce.

W kasie polskiego biura:
- Dzień dobry (spytałem, pokazując bilet), czy autokar będzie podstawiony punktualnie?
- Ammazza o! Jaki pomięty!
- Do kieśni go pocisłem, jak jechałem w tę stronę i dlatego jest taki (odpowiedziałem po żywiecku).
- Aha. Tak przyjedzie na czas.

Przed autokarem:
Babcia Polka, mama Polka i sześcioletni chłopczyk, już Polak w połowie.
Wyjeżdża babcia i wnuczek, mama zostaje. W użyciu język włoski z drobnymi elementami polskiego:
- Caro fai bravo, dammi un baccio e vai da nonna, che il pullman sta per partire.
- No, non voglio ancora!
- Dai, sali amore, non c'e' tempo!
- No! Voglio giocare sulla piazza.
- Kurrrwa mać! Wchodzisz, czy nie?!

Wloz.

Ciaoooo! Ti voglio beneee, ti amooo!!!!
buhahahahaaaaaaaaaa..jezyk wloski dobry jest do pitolenia o uczuciu:..amore...ti voglio bene..ti amooo...pitu pitu..Sa sytucje ze trzeba 'odezwac sie po naszemu'..krotko i dosadnie ..czyli 'zastraszyc' rozpuszczonego Wlocha czy pol Wlocha/ wsio rawno/Pitu pitu nie zawsze pomaga :D
siema 53 i cała reszta!! Historyjka o wnuczku pierwsza klasa!pozdrawiam
wnuczek pierwsza klasa!
witaj 53
Niezle, niezle!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Brak wkładu własnego