Popieram Sette! Masz swieta racje dziewczyno! Z ust mi to wyjelas!
A dlaczego nie zawsze mozna sie zdrowo odzywiac? Siostra pracowala do 8 miesiaca na caly etat i dala rade,wiec nie moze chodzic o brak czasu.
Nie mam dzieci,wiec sorki,ze sie wtryniam,ale widze kolosalna roznice pomiedzy moim siostrzencem-zdrowym,silnym,praktycznie nie chorujacym,a tymi malutkimi slabowitymi dzieciaczkami(jego rowiesnikami),ktore byly faszerowane "witaminami" juz w brzuszku mamy,oraz po porodzie,aby niemowle sie dobrze rozwijalo.
Tesciowa swej corce,gdy byla dzieckiem, zastrzyki z witamin sama robila,bo ta byla za szczupla. Tak samo bedziecie robic? Brrr...