Włochy znów oburzone na rodziców-dziadków. "Owoc miłości, nie szaleństwa"..... We Włoszech znów mówi się o rodzicach-dziadkach. Tydzień po tym, jak sąd dla nieletnich w Turynie odebrał półtoraroczną dziewczynkę parze małżeńskiej w podeszłym wieku, w Mediolanie przyszły na świat bliźnięta, których ojciec ma 65 lat, a matka 58. Chlopcy są owocem sztucznego zapłodnienia, przeprowadzonego za granicą - w jednym z krajów Wschodniej Europy, jak ujawniono, ponieważ ustawodawstwo włoskie zabrania tej praktyki kobietom powyżej 43. roku życia.
W czasie konferencji prasowej ich 65-letni ojciec prosił dziennikarzy, by napisali, że dzieci są "owocem miłości, nie szaleństwa". Polemika, dotycząca późnego wieku rodziców, nie przekroczyła progów mediolańskiego szpitala, w którym bliźnięta przyszły na świat. Jak powiedział ordynator oddziału położnictwa doktor Enrico Ferrazzi: - Urodziło się dwóch chłopców, kochanych, upragnionych. Naszym zadaniem - dodał - jest, by dzieci rodziły się zdrowe". Opinia publiczna podzieliła się w sprawie nowych rodziców-dziadków.