Z przykrością stwierdzam, że wypadł gorzej, niż blado. Żadnych kłótni, obrzucania się błotem, czy wyzwisk, nic. Melodramatyczna nuda, no może jeden sms w miarę zabawny (ten z oryginalną formą zerwania znajomości)hehe. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :)