Niewłoski Wloch - jak to jest??

Temat przeniesiony do archwium.
Niedawno znalazlam te strone i nie ukrywam ze nietylko z czystej checi poznania wloskiej kultury, ale tez podyktowanej ....polsko-wloska znajomoscia ;)
Widze ze wypowiadaja sie tu raczej zorientowane osoby, wiec mam pytanko... Czy spotkalyscie/liscie kiedys niewloskiego Wlocha? Ani nie adoruje, jak to wszyscy mowia, we Wloskim stylu, ani wbrew pozorom nie ma duzego doswiadczenia z kobietami, ani zazdrosny nie jest we wloskim stylu a raczej polskim, ktory dobrze mowi po angielsku itp. Tak czy siak moj "znajomy" mily chlopak ale zastanawiam sie czy to taki wyjatek wyjatkow czy poprostu jakis wloch z polskimi korzeniami?! heheh
...:-) takich "nietypowych" wlochow jest dosc sporo:-):)...mysle, ze generalnie im bardziej na pludnie Wloch tym rodzaj meski staje taki bardziej wylewny i adorujacy :-):-) ale moim zdaniem to zalezy tez w duzym stopniu od wyksztalcenia, kultury osobistej, srodowiska itp....
Z jednej strony sie cieszyc tymi wyjatkami z drugiej troszke brak mi tej goracej krwi ;)...
poprostu chcac nie chcac stereotypy sa bardzo zakorzenione w naszej swiadomosci ( naszej czyt. - ludzkiej) bo tak wygodniej i latwiej, ja tam wierze w wyjatki , wiec Wloch nie Wloch , Polak nie Polak, Japonczyka tez spotkasz bez aparatu ;) ehehe
...ja tak sobie mysle, ze to co uwielbiaja we Wlochach polskie kobiety to te ich bezposredniosc w wyrazaniu uznania dla nas jako kobiet, to adorowanie, nadskakiwanie nam, te wszystkie cechy, ktorymi nasi rodacy nas nie rozpieszczaja....(chociaz znam wyjatki!!!)
dla kobiety, ktora nie jest do tego przyzwyczajona i ktora ma okazje zetknac sie z tym sposobem bycia jest to jakby olsnienie!! nie tylko Wlosi znaja te tajemnice traktowania kobiety jako kobiety takze Hiszpanie, Grecy...pewnie ma to cos wspolnego z klimatem:-):) ja w kazdym razie zauwazylam, ze ci z Wlochow, ktorzy sa bardziej wyksztalceni sa tez bardziej chlodni a jesli jeszcze ktorys jest rzeczywiscie przystojny to nabiera cech gory lodowej i oczekuje adoracji ze strony kobiet
:-):-) ...oczywiscie, nie jest to regula i nie mozna uogolniac...:-):)
ja nie moge sie zgodzic z tym, ze osobowosc, czlowieczenstwo, bycie takim , a nie innym czlowiekiem, zalezy od srodowiska,czy tez wyksztalcenia. nie mozna tak generalizowac i robic jakies podzialy. ludzie z taka osobowoscia, niezaleznie od tego jakiej sa nacji, maja swoj charakter, osobowosc, usposobienie, podejscie do zycia, ktore nijak ma sie z innymi aspektami zewnetrznymi. kazdy czlowiek jest jednostka indywidualna i nalezy skupic sie na czlowieku, nie na jego narodowosci i innych powierzchownych rzeczach. trishya w tym co piszesz jest duzo racji, ale nigdy przenigdy nie zgodze sie z tym, ze wyksztalcenie stanowi duza role w postawie mezczyzn. tutaj chodzi o pewnosc siebie, ktora jest znaczaca. sa tacy, ktorzy wiedza, ze sa przystojni, sa wychowani w rodzinach, gdzie mamusie, zawsze powtarzaly "synku jestes taki przystojny, wspanialy, piekny itd" i pozniej to owocuje w podejsciu do kobiet. wiadomo, facet przystojny, z klasa, elegancki, madry - zna swoja wartosc, jest zabojczo pewny siebie i dlatego chce, byc zdobywany, przeciez nie musi sie wysilac, bo jest taki doskonaly:) generalnie rzecz biorac, te slodkie slowka jakimi obdarzaja wlosi kobiety, moga podobac sie na poczatku, ale pozniej to chyba juz jest przesyt. niewazna jest ilosc, lecz jakosc. ja osobiscie nie wyobrazam sobie faceta, ktory slodzilby mi caly czas, zwariowalabym od tego, co za duzo to niezdrowo. no i przede wszystkim wlosi powtarzaja te same komplementy kazdej kobiecie, a przeciez "kazda kobieta" chce byc wyjatkowa, ja tam wole jak mi facet mowi, jestes potworem, prawdziwa jedza, czarownica, zmija:)) to dla mnie sa komplementy, poniewaz sa niepowtarzalne.
Ja widze poprostu na tych forach ze dziewczyny sa takie zachwycone tym wloskim "stylem" podrywania, a ja poprostu jestem troszke zawiedziona. Nawet ktos ladnie to nazwal - "syndromem ex", musze dodac ze to Polak tak mnie adorowal ze zaden sie mu nie rowna nawet Wloch. I wcale nie mowie ze to jedyny mozliwy sposob "na kobiete", choc milo jak facet adoruje i to w oryginalny sposob, bo komplementy typu - jakie Ty masz sliczne niebieskie oczy - podczas gdy mam brazowe, totalnie faceta spala ;)
Wracajac do tematu niewloski Wloch i tez jest w porzadku choc przez te stereotypowe gadanie ma calkiem niezle brzemie do uniesienia ;)
A komplementy typu Ty czarownico tez lubie heheeh
Ruth, ostatnia rzecza, ktora robie w zyciu jest uogolnianie:-) zreszta podkreslilam to na koncu mojej poprzedniej wypowiedzi...:-)
zgadzam sie z toba, ze osobowosc czlowieka jest zbiorem wyjatkowych i niepowtarzalnych cech, ale mysle, ze jednak srodowisko, otoczenie, pochodzenie i wyksztalcenie ma ogromny wplyw na to JAK sie ta osobowosc uksztaltowala... zostawiajac na moment z boku kwestie narodowosci (chociaz to o nia tutaj,w tym temacie chodzi :-) ) .... ale zostajac w temacie damsko-meskim .....inaczej probuje z toba nawiazac znajomosc mezczyzna ktory jest oczytany, ma wiedze, wiele podrozowal itd. a inaczej ten, ktory nie interesuje sie niczym innym jak tylko wynikiem ostatniego meczu pilki noznej....podkreslam,znam lekarzy czy adwokatow, ktorzy nie maja zadnych zainteresowan i sa nudni w rozmowie jak flaki z olejem i pracownikow fizycznych w porcie , ktorzy prowadza dyskusje filozoficzne ...nie chodzilo mi o roznice pomiedzy tymi z dyplomem i bez, wyksztalcenie rozumiem jako ogol tego, co dana osoba zna, wie i jeszcze jak sie relacjonuje z otaczajacym ja swiatem....
oczywiscie dal wielu osob fakt posiadania wyzszego wyksztalcenia jest podstawa do tego, zeby traktowac innych z gory....i znow.....dla wielu ale nie dla wszystkich; wielu przystojnych mezczyzn jest zapatrzonych we wlasna urode....ale nie wszyscy....wielu Wlochow wprowadza w zycie to, co kryje sie za ogolnie przyjeta o nich opinia jako fantastycznych "latin lover".... ale nie wszyscy, czego przykladem jest znajomy Sheonasie....
...i jeszcze jedna rzecz, do ktorej nawiazalas.....to od kobiety tez zalezy jak jest traktowana, ja, podobnie jak ty, nie toleruje jak mi sie wciska slodkie, romantyczne, banalne komplementy.....i moze tu tkwi diabel?:-) jesli nie idziesz na lep slodkich slowek, to i faceci zaczynaja cie postrzegac inaczej...?moze mniej jako kobietea bardziejjako czlowieka?... ach ta nasza era rownouprawnienia.....i pomyslec, ze same tego chcialysmy:-):).....
zobaczcie ..interessante
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa