Może ten wpis jest głupi i trochę nie na temat, ale po prostu pragnę kogoś poznać. Mam 17 lat i na dobrą sprawę nie mam przyjaciół. Dlatego zacząłem niedawno uczyć się włoskiego (wiadomo jacy Włosi są towarzyscy, też chciałem taki być) żeby zapomnieć o samotności... Trochę to pomogło, ale tak wiecznie nie można! Zmarnowałem te wakacje, jak narazie przesiedziałem je w domu. Czuje się źle ze samym sobą :/ Byłbym wdzięczny jeśli ktoś się odezwie, choćby na maila: [email] Może jest ktoś z okolic Łodzi komu się nudzi?
Pozdrawiam Adam