Unijni ministrowie spraw wewnętrznych zdecydowali dziś o rozszerzeniu strefy Schengen o dziewięć nowych krajów UE, w tym o Polskę.
Rozszerzenie strefy Schengen to symbol dla nowych krajów członkowskich, które już nie są za żelazną kurtyną - powiedział dziś w Brukseli szef niemieckiego MSW Wolfgang Schaeuble.
Ministrowie spraw wewnętrznych UE zdecydowali o rozszerzeniu strefy Schengen o dziewięć nowych krajów UE, w tym o Polskę. Kontrole na granicach lądowych mają zniknąć w nocy z 20 na 21 grudnia bieżącego roku.
Schaeuble zapowiedział uroczyste obchody otwarcia granicy z udziałem polskich, niemieckich i czeskich władz. Uroczystości mają się odbyć 21 i 22 grudnia na różnych nowych wewnętrznych granicach Schengen: poza granicą polsko-czesko-niemiecką także w krajach bałtyckich, na styku pomiędzy Austrią, Węgrami i Słowacją oraz na granicy włosko-słoweńskiej. Wezmą w nich udział premier przewodniczącej Unii Portugalii Jose Socrates, szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i komisarz ds. wewnętrznych Franco Frattini.
Jak nieoficjalnie mówi się w Brukseli, Polska podczas kontroli ekspertów państw UE, jakie miały miejsce 13-20 maja na granicach lądowych oraz 1-10 września na lotniskach, wypadła jako jeden z najlepszych krajów. "W Polsce stworzono znacznie nowocześniejsze rozwiązania SIS niż istnieją w starych krajach UE" - zachwalał jeden z ekspertów KE. Najgorzej wypadła Estonia, gdzie mają być jeszcze przeprowadzone dodatkowe kontrole.
Źródło : PAP