nie siedzę w temacie, ale może dlatego, że nie ma na tyle dużego zapotrzebowania na takie słowniki, żeby zwróciły się koszty jego wydania i wypracowały zyski?
Nie jestem tłumaczem, ale tak sobie myślę, że brak specjalistycznych słowników pl-inny język znacznie komplikuje wam, tłumaczom, pracę