Polki wstydzą się rozmawiać o seksie

Temat przeniesiony do archwium.
Ponad połowa Polek wstydzi się tematów związanych z życiem seksualnym. Jedna trzecia nie chce rozmawiać o chorobach kobiecych i psychicznych. Tematami tabu są też zdrada małżeńska, rozwód, choroba nowotworowa (czy w ogóle stan zdrowia), a nawet... wiara
Dziennik pisze, że taki obraz polskiej kobiety wyłania się z badań przeprowadzonych przez instytut badawczy IQS&QUANT Group. W badaniu "Czego wstydzą się Polki?" wzięło udział 509 kobiet w wieku 15-70 lat.
Polki o sprawach wstydliwych najczęściej rozmawiają z przyjaciółmi. Tak deklaruje 50 proc. ankietowanych pań. Zaledwie co trzecia kobieta powiernikiem swoich tajemnic czyni męża albo życiowego partnera. Dla 15 proc. Polek partnerem do rozmów o tematach wstydliwych jest ginekolog lub lekarz rodzinny.
Wyniki badań pokazują, że w kwestii tematów tabu w polskich rodzinach brakuje komunikacji. Na rozmowę o trudnych sprawach z dziećmi czy rodzeństwem decyduje się znikomy procent kobiet. Niepokojące jest również to, że co piąta z badanych pań nie rozmawia o tematach wstydliwych z nikim.
Najbardziej zaskakuje fakt, że prawie co dziesiąta kobieta unika tematów religijnych. - Panie wstydzą się rozmawiać o wierze, bo uznają ją za sprawę osobistą, mają odmienne poglądy, z którymi nie chcą się afiszować, albo po prostu nie utożsamiają się z wersją katolicyzmu prezentowaną publicznie, mówi pisarka i założycielka Partii Kobiet Manuela Gretkowska.
(PAP)
No, toś znalazła autorytet.:DDD

>>mówi pisarka i założycielka Partii Kobiet Manuela Gretkowska.
a kto ma mowic?Gosiewski?ma za krotkie raczki ..by cos o seksie ...mowic
A tam, od razu Gosiewski:)
Ale przynajmniej kobieta a nie jakaś "wersja demo", czyli feministka.:D
Żona mówi do męża namiętnym głosem:
- Weź mnie! Weź mnie!
A mąż na to:
- Dokąd przecież nigdzie nie idę.
No, takim żonom współczuję z całego serca.:)
Śpiewak operowy Tony Henry, który wykonywał hymn chorwacki przed meczem piłkarskim Anglia - Chorwacja, popełnił "gafę falliczną", która dodatkowo zmobilizowała gości
Zamiast słów "Mila kuda si planina" ("Ty wiesz, kochana, jak kochamy nasze góry"), Henry zaśpiewał "Mila kura si planina" ("Kochana, penis i góry"). Piłkarze chorwaccy zareagowali na pomyłkę śmiechem. To juz lepiej tak ,niz Edyta Gorniak zaspiewala pogrzebowo w Seulu
http://www.smog.pl/wideo/14366/ubrana_wylacznie_w_futro/ Kapitalna reakcja panow!
Reakcja panów? A jaka była reakcja żony tego [chyba]Bułgara? Za łeb i do domu.:D
reakcja wlasciwa...do domu,ale za to nastepnym razem pan pojdzie z zonka na zkupy z ochota,moze i takie futerko jej kupi i ponczoszki...
No, na pewno, razem to najwyżej do warzywniaka pójdą a Pan Mąż będzie odtąd miał zawsze coś do załatwienia w rejonie tamtego sklepu.:)
faceci tez o tym nie gadaja duzo!!
a zreszta jak mialoby inaczej byc? przeciez pokolenia wychowane bez swierszczykow w kiosku i innych materialow seksualnych nie bylo i dalej nie jest(bo to rodzice przekazuja tradycje i kulture) jedynie lew starowicz byl osoba "od seksu" on sam jeden, no byla jeszcze jedna babka ktora chyba az dwie ksiazki napisala, ale to wsio. nie mowilo sie wcale ani o tymani o tamtym, nawet mnie oswieconemu nie sposob wam to pisac!
a gretkowska to takie rzeczy juz napisala, ze z nawiazka rewanzuje niedobory rozmow innych babek.
przegladalam oglosz.o prace i zauwazylam ,ze od ok 1 roku/bo szukam pracy znajomym z poludnia/pojawia sie ogloszenie wsrod oglosz. o prace oczywiscie i to jest dla mnie dziwne typu: professionista meridionale al Nord,serio offre vita alloggio a ragazzo straniero ma che parli bene italiano,onesto,bell'aspetto,massimo 30enne in cambio di piccolo aiuto e campagnia.pomeriggio 368 328 2949.To ogloszenie ma dla mnie podtekst seksualny.Myle sie ?
Michalina Wislocka
Zenobio,a ty co myslisz?
Ale o czym? O Gosiewskim i jego krotkich raczkach? Czy o Manueli; jej futerku i ponczoszkach? A moze o Pani Wislockiej i koledze po fachu ? Czy o napalonym Bulgarze ze swierszczykami w warzywniaku?
tak o ogolem o namietnosciach
Stokrotko..jutro.....jutro moge rozmawiac na kazdy temat bez rumienia na twarzy..o wszyyystkim i zeby mnie pokrecilo jesli prawdy nie mowie....pogadam o teorii kwantowej z mila checia, o przemysle zbozowym w Polsce, o rozwoju dorozdzkarstwa w Bangladeszu, o lisciu bobkowym i jego ewolucji, ale teraz, wybacz, padam na twarz.
Dobranoc jesli jeszcze jest tu kto.
zartowalam Zenobio3,wiem ze lubisz zartowac,to jest miara inteligencji..:Dwszytko wporzadku?mysle o Tobie wieczorkami czy sie pojawisz.brakuje ciebie i Twoich extra wypowiedzi,tak jak to robilas dawniej..bylo super,wpatrywalam sie w ekran z zachwytem..ti adoro Zenobio3
Dziekuje Stokrotko ;) Hmmm tez mi brakuje mnie samej ;) .. nie wiem, moze powroce na wiosne... mam jakis kryzys "tworczy" :( Kompletnie pozbawiona fantazji i poczucia humoru ostatnio jestem :| Powiem wiecej: jestem sztywna i powazna do granic mozliwosci :\ Jak spotkasz na ulicy bardzo powazna pania, tak poważna, jak to w ogóle jest możliwe z kamienna twarza bez wyrazu, z przemyslanymi, zaprogramowanymi ruchami nie majacymi nic z przypadkowowsci - to bede ja !!!
Nikt mi tez ostatnio tu nie dziala szczegolnie zle na moj uklad nerwowy, wiec chyba czas umrzec smiercia naturalna :|
..i gdzie ukrywa sie tych 25 osob, ktore rzekomo sa teraz na forum??? Co robia? Piluja paznokietki przy fioletowej poswiacie monitora???
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie