Genio, nie myl praktyczności ze skąpstwem.
Ja np. mam tel. kom. na "doładowanie". I tak doładowywałam co miesiąc, ale nigdy nawet połowy nie wygadałam, bo nie jestem gaduła :DDD Mam tel. w sieci (nie wymienie nazwy), co to za kazde 2 minuty odebranej rozmowy telefon doladowuje jedną minute. Moja córka też ma taką samą sieć. Wiesz co zrobiłam jak nadszedł nastepny termin "doładowania"? Zadzwonilam do córki (ona jest okropną gadułą), wyjaśniłam o co biega i odłożyłyśmy wlączone telefony. Dzięki tej operacji zyskala ok. pół godziny rozmów. Jak to nazwiesz? Skąpstwem?
Po co komu dowód? Na podstawie każdego dokumentu ze zdjęciem można stwierdzić tożsamość.