Jeśli operatorzy komórkowi nie obniżą opłat za wysyłanie SMS-ów lub innych danych za granicą, zrobi to za nich Unia Europejska - informuje "Gazeta Wyborcza".
Wysyłanie SMS-ów lub ściąganie danych w innym kraju UE nie powinno być znacząco droższe niż robienie tego we własnym - mówiła unijna komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego Viviane Reading podczas poniedziałkowego spotkania w Barcelonie z szefami firm telefonii komórkowej.
Reading dała im czas na obniżenie cen do 1 lipca 2008 r. Jeśli sami nie obniżą cen, wkroczy z propozycją unijnych przepisów.
Jako jedną z czarnych owiec komisarz wymieniła Polskę, gdzie za ściągnięcie 1 megabajta informacji przez zagraniczny telefon komórkowy płaci się przeciętnie 11 euro. W całej Unii ściąganie danych w roamingu jest od czterech do sześciu razy droższe niż w kraju. Jeszcze gorzej jest z SMS-ami. Kosztują one od trzech do 25 razy więcej niż w kraju - mówiła Reading.
Niektórzy operatorzy, m.in. Vodafone, KPN, 3 i Play, spodziewając się ruchu ze strony pani komisarz, już ogłosili obniżki dla klientów lub w rozliczeniach między sobą - donosi "Gazeta Wyborcza".