mam sasiadke Ukrainke,mieszka z Neapolitanczykiem..on jest jak dziecko,otwarty ufny,przyjacielski..tylko ma klopoty ze znalezieniem pracy,,dziewczyna prosi wszystkich i pomoc aby znalezc mu prace bo nie chce za nic wracac do Neapolu,gdzie mieszkala z nim siedem lat i ma juz po czubek nosa Neapolu..no cos trzeba zrobic!:D