Witam wszystkich.
W przyszłym roku wychodzę za mąż, za Włocha oczywiście. I po mału chcę sie dowiadywac o potrzebych dokumentach i calej tej procedurze. Wiem, że łatwo nie będzie. Przeglądałam podobne wątki związane z tym tematem tu na forum i ogarnia mnie przerażenie. Postaram sie wyjaśnic moje wątpliwosci.
1. Mieszkamy we Włoszech ale ślub kościelny chcemy wziąc w Polsce, więc w tym wypadku cywilny we Włoszech. I tu pytanie - byłam w Comune i pani która się tym zajmuje powiedziała, że ja jako "straniera" aby móc wyjśc za mąż za Włocha muszę miec legalną pracę i zameldowanie, inaczej mówiąc byc "in regola". Czy spotkaliście się z czym takim?? Ponoc to nowe przepisy. Ja dopiero co skończylam studia w Polsce i obecniej jestem na etapie poszukiwania pracy, ale wiadomo jak jest z legalną pracą we Włoszech... I moje wątpliwości..., a co jesli nie uda mi sie szybko czegoś znalezc? nie bedę mogła z tego powodu wyjśc za mąż??to jakiś absurd....
2. Następnie, czy ktoś może mi wytłumaczyc różnicę pomiędzy ślubem cywilnym we Włoszech + kościelny w Polsce a ślubem konkordatowym w Polsce? W sensie jak jest lepiej?? Ale jesli będę mieszkac, życ i pracowac we Włoszech to może lepiej wszystko załatwic tam? Bo wiem, że decydując sie na kościelny we Włoszech wszystko zalatwia sie w kościele, nie ma sie prawie doczynienia z Comune bo to ksiądz wszystko zalatwia i wystyla odpowiednie dokumenty tam gdzie trzeba. Tylko czy tak jest też w przypadku Włoch +straniera, czy tylko Włoch + Włoszka?? Nie mam pojęcia, prosze więc o opinnie tych którzy brali ślub cywilny we Wł. a kośc. w PL. jak i tych którzy pobierali się we Wł. Może mi to ktoś rozjaśnic?? Błagam...
3. Obecnie mieszkam we Włoszech pomyślałam więc, żeby to tutaj zrobic kurs przedmałżeński, bo wiadomo na miejscu wygodniej, tylko czy przetłumaczony będzie on uznany w Polsce?? Czy to może zależy od indywidualnego "widzi mi się" księdza w mojej parafii??
Mam jeszcze wiele pytań i wątpliwości, ale te są najważniejsze, błagam wszystkich którzy przez to przeszli o pomoc!!! Rady, wskazowki co, jak i gdzie załatwiac bo naprawdę, aż się odechciewa tego ślubu... Ślub jest raz w życiu, można sie pomęczyc, jestm przygotowana :) tylko błagam o jakies wskazowki od czego zacząc.
Proszę wszystkich którzy mają to już za sobą o wszelką pomoc. Czekam na wasze odpowiedzi.
Dziękuję z góry, i pozdrawiam :)