Otwarcie restauracji włoskiej w Polsce, czy ma ktoś doświadczenie???

Temat przeniesiony do archwium.
Witam, przez ostatnie miesiące głowimy się wraz z narzeczonym w jaki sposób pogodzić życie pomiędzy Polską, a Włochami...i po długim namyśleniu mój Marco ''skapitulował'', zdecydował rozstać się ze swoją firmą, Chinami i całym tym bałaganem, aby zamieszkać w Polsce...tyle co tu robić dalej...kolejny ''genialny'' pomysł- otworzymy restaurację :/...i tu zaczynają się schody, chciałabym mu bardzo pomóc, bo przeprowadzka, rozpoczęcie życia w nowej rzeczywistości, rezygnacja z pracy, która dawała mu zarówno satysfakcję pod względem zawodowym jak i finansowym są momentem trudnym i przykro mi patrzeć jak on głowi się nad wszystkim sam :(
Dlatego też chciałabym poradzić się Was co z tym ''fantem'' zrobić, jak mu pomóc z organizacją...nie mamy na oku żadnego lokalu ani do kupna, ani do wynajęcia, ja mieszkam w Koszalinie i nie widzę sensu otwierania kolejnej pseudo włoskiej knajpki lub restauracji- bo te co chwila powstają jak grzyby po deszczu, żeby po kilku miesiącach działalności ogłosić upadłość...zastanawialiśmy się nad przeprowadzką do Gdańska...
Prosiłabym o rady jak to wszystko ''mądrze'' zacząć....wiem, że to wszystko brzmi troszkę infantylnie, niepoważnie, ale nie wiem jak sobie z tym poradzić :( Strefa turystki, działalności restauracyjnej jest mi zupełnie obca, nigdy nie wiązałam z nią swojej przyszłości zawodowej, a tu taka niespodzianka...chciałabym więc to ''jakoś''mądrze rozegrać...a tu doświadczenia, wiedzy i pomocnych osób brak :( nie chcę aby Marco utopił oszczędności swego życia w nieudanym biznesie, więc choć w okresie początkowym chcę mu pomoc...
Za wszelkie rady i wskazówki będę bardzo wdzięczna, pozdrawiam.
powinnas pokrazyc po wloskich resturacjach w Warszawie i tam bezposrednio zasiegnac jezyka..a jest wloskich resturacji/tawern pizzeri barow/ od liku...wiadomo z gory ze Sanepid czepia sie o wszystko i o... byle co !.....po prostu z chwila kiedy otwierasz punkt gastronomiczny tak ci UMILAJA zycie...tak ze masz ich po dziurki w ..mandat za mandatem..przykro mi.:D
http://www.zaradni.pl/porada/2152,jak_otworzyc_restauracje pozatym Magda Gessler bylaby najlepszym doradca w tym temacie,ogladalas jej program na TVN ''Kuchenne rewolucje''??? tam jest pies pogrzebany ..na udany biznes :D
Dziękuję serdecznie za link do strony, program Pani Gessler oglądałam ;) wszystko ładnie, ślicznie - tyle, że ona jest osobą z wieloletnim doświadczeniem i klasą, a ja tu szara myszka ;) no, ale nic byle do przodu...
Mam jeszcze pytanie: jak rozpocząć szukanie lokalu(Gdańsk, Sopot, ewentualnie Szczecin)...próbowałam kontaktować się z kilkoma agencjami, ale praktycznie wszystkie mają w swej ofercie domy, mieszkania...nic pod działania inwestycyjne...:( my w Polsce będziemy dopiero w sierpniu, chciałam więc do tego czasu ''nagrać'' jakieś spotkania, aby nie zaczynać od 0 zera szukania:( a tu nici :( ktoś wie może o jakiejś agencji zajmującej się takimi sprawami???
Poza tym czy właściciel restauracji musi mieć ukończone jakieś kursy itp itd??? Ja w kuchni jestem kompletnym laikiem, Marco rozwija się w tym kierunku, kończy kolejne kursy winiarskie, to jego pasja.
Moze napisz na jakims forum specjalnym z poradami dla niedoswiadczonych przedsiebiorcow?
http://www.blog.ancora-restaurant.com/2009/11/chyba-zaloze-restauracje/
Dziękuję serdecznie za link... następne miesiące zapowiadają się mi/nam ciekawie ;)
moze ktos z nich ci dopomoze..lub Marco...http://www.blog.ancora-restaurant.com/2009/11/chyba-zaloze-restauracje/ Zalapals o co mi idzie?..dzwon.. slij mail..http://www.stromboli.pl/..ja jestem z Warszawy..jest tu forowicz Wloch Roberto nicku Mascalzone http://www.wloski.ang.pl/profil/273850 ..probuj..probuj :D
..Mascalzone jest w Trojmiescie http://www.wloski.ang.pl/forum/solo-italiano/194813/page/11#post814700 Nie mam pojecia dlczego admin poprzenosil duzo tematow i to fajnych do archiwum.....Musze sie go spytac jak powyciagac tematy zarchiwum..i dlaczego zupelnie nowe tematy/np 1 roczne/ ida sie archiwizowac ahahahaaaaaaaaa
Mascalzone ci sei?
Załapałam ;) uff determinacja, wiara, dobry pomysł...i wór pieniędzy, damy radę ;) Sette dzięki za pomoc :)
Ci sono :) ho letto e rispondo in polacco.
Patrycja, sarò in Trojmiescie a fine giugno, magari ci si può incontrare.
Comunque...investire in Polonia nella ristorazione può essere una buona iniziativa ma...ma dipende!
A Gdansk ne sono stati aperti parecchi di ristoranti "italiani" e così velocemente son stati chiusi. Ricordo uno molto bello al centro vicino Sw. Mariacka ... ma dopo qualche mese ha chiuso.
A Gdynia e Sopot c'è "La Vita" che va abbastanza bene. Non è un ristorante italiano...cioè, cucinano "italiano" ma il proprietario manco forse è mai stato in Italia (polacco).
A Gdynia c'è il Tutta Mia di un italiano simpatico e L'Ancora, di una coppia italo-polacca.
A parte "La Vita", se vai in questi ristoranti, scordati il clima italiano di tavoli pieni e camerieri che vanno avanti e inditro. il più delle volte son vuoti.
Ai polacchi piace mangiare italiano ma in Italia...in Polonia si sento superiori con patatine fritte, kebab (se apri un kiosko di kebab hai più successo), pizze altissime e pieni di ogni cosa, zapiekanka, e bigos. Stranamente vanno nei ristoranti dove si mangia queste cose.
Io sconsiglio di aprire un ristorante italiano nella Trojmiasto a meno di...
-un bel nome
-un bel posto di passaggio, con parcheggio e molto in vista
-di cucinare bene e a prezzi ragionevoli

per altre info chiedi, ho scritto abbastanza velocemente.
..bravooooooooooooo....!!!!
grazie bel donnino! :D
Grazie per le spiegazioni. Gia inviato un messaggio :)
odpowiedziałem ! :)
Temat przeniesiony do archwium.