Podróżowanie

Temat przeniesiony do archwium.
Witam,
Wraz z koleżanką wybieram się w sierpniu na tripa po północnej części Włoch, jesteśmy studentkami i czekamay na te wakacje przez cały rok. Mamy zamiar zacząć zwiedzanie od Mediolanu, następnie chcemy zobaczyć Genuę, Riva del Garda, Sirmione, Florencje, Wenecję i Toskanię. Wybieramy się z namiotem, mamy zamiar spać na polach campingowych, labo prosić ludzi o możliwość rzobicia się na ich podwórkach, szukamy również noclegu przez couchsurfing. Jeśli ktoś z forum jest w stanie udzielić nam jakichkolwiek przydatnych wskazówek, będziemy dozgonnie wdzięczne. Może macie rodzinę, albo znajomych w tych okolicach, którzy mogliby nas przenocować na niewielką opłatą, albo dobre śniadanie;) Może znacie kogoś kto w tym terminie wybiera się na podobną wyprawę. Bardzo prosimy o pomoc.
Hej Angielieta!!!Raczej noclegi na prywatnych podworkach nie brala bym(tak sie pisze???)pod uwage,pozostaja rzeczywiscie pola namiotowe,chociaz moze jakis nasz krajan majacy domek z ogrodkiem pod miastem wyjdzie Wam na przeciw z pomoca...,liczyc na goscinnosc wloska tak jak w Polsce nie ma co,raczej tego tutaj nie ma...tzn.tubylcy raczej boja sie "obcych"i na swoje podworka nikogo nie wpuszczaja...inna mentalnosc.Udanych wakacji!!!!Mia.
Na tripa?
To znaczy chcecie się wprosić na obiad? Bleeee, nie znoszę flaków!
Na tripa, to znaczy na wycieczkę;) Nie chcemy się wpraszać na obiad, ale chętnie pogotujemy jeśli będziemy miały gdzie;)
edytowany przez angielieta: 10 lip 2012
mia77 dzięki za wskazówki, będziemy musiały w takim razie skorygować odrobinę nasze plany i skupić się jednak na tych polach namiotowych/campingach, może znasz i polecasz jakieś w północnej części Włoch?
Moim zdaniem mozliwe, ze Was ugosci wielu w swoim ogrodku.
Moim zdaniem Wlosi to mimo wszystko czesto mili i uczynni ludzie:-)
Jesli moge dorzucic cos od siebie to: uwaga jesli chodzi o autostop. Na autostradach jest on zabroniony, natomiast na wloskich drogach jest sporo "tirowek", tak wiec uwazajcie byscie nie mialy jakis nieprzyjemnosci z tego tytulu.
Z tego co wiem to nie wszedzie mozna rozbijac namioty. Wlosi niestety sa teraz mocno uczuleni na wszelkie "obozowiska" z powodu Romow, ktorzy osiedlaja sie na wolnych polach, wnosza straszny syf, nawet dzis podawali w tv, ze jakies obozowisko zostalo podpalone. przed wyjazdem dowiedzcie sie, gdzie sa dozwolone miejsce do rozbijania namiotu.
W wiekszych miastach poszukajcie tanich ostello gdzie mozna by przenocowac. Na polnocy Wloch to nie znam, ale w centrum w Perugii (Umbria) znam jeden bardzo fajny.
Gdybyscie zawitaly do Umbrii niedaleko Orvieto to moge postawic wam sniadanie lub podwieczorek (merenda):))
Umbryjka, w Porano mieszkasz? ;)
Nie, ale moj maz ma znajomych z tamtych stron:)
Dzięki;) A jak z językiem? Ja uczyłam się włoskiego tylko przez jeden semestr, teraz skupiam się na hiszpańskim, który jest bardzo podobny do włoskiego, ale to jednak nie to samo. Słyszałam, że z angielskim nie jest najlepiej we Włoszech.
Angielski we Wloszech generalnie kuleje, choc na polnocy w wiekszych i bardziej turystycznych miastach powinno nie byc tak zle. Hiszpanski wiem, ze jest nauczany w szkolach, ale jaki jest rzeczywisty poziom wiedzy Wlochow z tego jezyka to juz nie mam pojecia.
Generalnie znajomosc jezykow obcych we Wloszech nie jest na najwyzszym poziomie, ale jak pisalam, w wiekszych i turystycznyh miastach moze predzej znajdzie sie ktos kto bedzie potrafil sie dogadac.
...nie brala bym(tak sie pisze???)pod uwage....

http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629504
:)
Na bieżąco zbieram informacje przydatne podczas naszej podróży, właśnie dowiedziałąm się, że najlepiej jest podrózować między miastami rannymi pociągami i tłumaczyć się w razie kontroli, ż enie zna się języka i nie ma się przy sobie gotówki a tylko kartę. Jak wygląda podróżowanie pociągami, jakie są ceny i rodzaje pociągów czy są jakieś studencke zniżki, albo bilety wakacyjne, które uprawniają do przejazdów przez kilka dni?
Popatrz sie na trenitalia.it Jesl chodzi o kontrole to zalezy, pare razy bylam swiadkiem jak cudzoziemcy nie mieli biletu, lub mieli ale byl on niepodbity (przed wejsciem do pociagu trzeba podbic bilet), niektorym wybaczano, ale byli tez i tacy kontrolerzy co nie ma zmiluj sie i wlepiali kare mimo blagan i tlumaczen, ze "non capisco" czy "I don't understand italian".
Posiadam slowniczek podstawowych slow i zwrotow po wlosku (slownictwo w najbardzej typowych sytuacjach w podrozy, podstawowe odmiany, numery). Jesli interesowaloby Was moge przeslac Wam na maila.
Jeśli chodzi o noclegi: mi ostatnio koleżanka powiedziała o Vacansoleil - firma przez którą można znaleźć i zarezerwować tanie miejsca na kepmingach. Co prawda lepiej opłaca się przy dłuższym, parodniowym pobycie, ale może i wam się przyda. Ja ze znajomymi planujemy w tej firmie zarezerwować miejsca na polu namiotowym pod Rzymem - wyjdzie nam jakieś 30 zł/os./noc w domku kempingowym :D
A tu są darmowe rozmówki polsko-włoskie (wyd. Harald): http://portalwiedzy.onet.pl/10116,rozmowki.html
Dzięki;)
nie znajomosc jezyka to nie jest wymowka do nie posiadania biletu na przejazd a i taka mala informacja wiekszosc kempingow nie daje mozliwosci rezerwowania miejsc pod namiot po prostu kto pierwszy ten lepszy i czasami trzeba troche poszukac, bo zdarza sie ze wszystko jest zajete.
Czesto jest tak cieplo, ze wcale nie trzeba rozkladac namiotu... ale fakt, ze lazienka jest istotna. Slyszalam nawet o wycieczce zorganizowanej przez biuro podrozy, ktora przemierzala Sardynie na piechote ...i spali gdzie popadnie bez namiotu;-) ...moj znajomy byl i mowil, ze pieknie :-)
Zapytaj go co to za biuro, też bym się chętnie na taką wycieczkę wybrała :D
Odradzam tradycyjnego stopa, czyli stanie przy drodze z uniesionym kciukiem.
Ale jesli bedziecie robily kolejne przystanki na stacjach benzynowych, to tam juz na pewno znajdziecie
transport. Trzeba tylko wyjasnic sytuacje, ze jestescie studentkami z Polski, ze potrzebujecie transportu. Duze znaczenie ma tu oczywiscie Wasz wyglad. na pewno pomocne beda: mila aparycja, i zadbany, aczkolwiek, skromny wyglad. Zdecydowanie odradzam : dredy, kolczyki na twarzy i tatuaze od stop do glow. Po prostu nie wzbudzicie zaufania.
Takie podrozowanie to takze sposob na nawiazanie kontaktow z lokalna spolecznoscia i wypytanie o mozliwosc noclegu:) Dlatego polecam podrozowac drogami lokalnymi, a nie autostradami. Po pierwsze wiecej zobaczycie, a po drugie wieksze szanse na zapoznanie mieszkancow okolicy.

Na Waszym miejscu martwilabym sie nieznajomoscia jezyka, bo to Wam moze utrudnic sprawe.
Angielski odpada.
Hiszpanski moze byc pomocny w pewnych sytuacjach.

Cytat: Silva90
Zapytaj go co to za biuro, też bym się chętnie na taką wycieczkę wybrała :D

Albo to byly avventure del mondo albo federtrek, ktory biurem nie jest... a zrzeszeniem 'stowarzyszen' wycieczek trekkingowych. Zapytam sie.

Jezeli chodzi o avventure ...to ostatnio mnie rozczarowali, mam w sobote leciec do Iranu ...i nie wiem czy polece:-/ ...i wiem, ze zalezy to od ambasady iranu a nie od biura ...ale ich podejscie moim zdaniem jest nieakceptowalne ...nawet jezeli mam polski paszport... Zreszta podejscie osoby, ktora ze mna rozmawiala w piatek, zostalo okreslone jako niezkceptowalne, takze przez inne osoby z tego biura...

....choc bardzo podobalo mi sie ich 'przygodowe' podejscie do podrozowania... to nie wiem, czy mi sie jeszcze bedzie podobac...
edytowany przez marysia2: 23 lip 2012
..bedziesz chodzic w burce?..zadnej mini bo cie aresztuja i nie trzymaj za reke faceta nie bedacego twoim mezem..bo za to grozi areszt i 100 kijow na plecy :D
W burce musze juz wysiasc z samolotu w Teheranie :-/ ...za reke nikogo nie bede trzymac :-) ...zreszta i tak nie wiem czy polece z powodu oczekiwania na wize...

Koncze juz offtopicowanie ;-) Milego pobytu we Wloszech zycze.

No to zdaje sie, ze lece :-))))))))
Les MArysia, lec, tylko wroc potem :-)
A i baw sie dooooobrze :-)
...i wrocilam :-) Iran piekny i interesujacy kraj:-)
Benvenuta:D
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Solo italiano