Ja nie stwierdzam na podstawie tego, co ktoś napisał x lat temu w internecie, tylko na podstawie tego, co dzieje się na stadionie. Na Legii już od paru ładnych miesięcy zaprzestano wyśpiewywania Juve wśród zgód. W szaliku Juve też się już raczej nikogo na Żylecie nie spotka. Niektórzy kibice oczywiście kontynuują sobie tę sztamę, bo podtrzymują wcześniej nawiązane znajomości polsko-włoskie, ale nie ma żadnej oficjalnej zgody jak w przypadku Den Haag, tak samo jak nie było też jej oficjalnego zakończenia. Po prostu sztama miała gliniane podstawy i rozmyła się z biegiem czasu, pozostawiając po sobie trochę plamek.
Niemniej jednak, wśród kibiców Legii można spotkać całkiem sporą grupkę sympatyków Juventusu, bez względu na to, czy zgoda jest, czy jej nie ma.
Pzdr;)