co ubrać na włoskie wesele? jaki dac prezent?

Temat przeniesiony do archwium.
Bardzo prosze o radę... w przyszłym tygodniu wybieram sie na włoskie wesele. Slub ma się odbyć późnym popołudnie m a wieczorem wesele. Mam pytanie, jak ubieraja sie włoszki na tego typu przyjęcia. Czy np. długa czarna sukienka w kwiaty to dobry pomysł, czy nalezy ubrac coś bardzo wyjściowego wieczorowego? Czy są tańce? (słyszałam że na weselach w catani sie nie tańczy). Interesuje mnie również jaki "polski" prezent wręczyć parze młodej? Jest to dla mnie bardzo daleka rodzina nie zwiazana juz z naszym krajem zupełnie.
Za każda radę bardzo dziękuje!
Czesc Rosa,
Jesli chodzi o wloskie wesela to zazwczaj gaga sie i je przez okolo 4 godziny (wydajace sie wiecznoscia):-). Na niewielu tanczy sie, co zalezy od pary mlodych. Przygotuj sie wiec na wyzerke i lepiej nic nie jedz wczesniej.
Jesli chodzi o ubior to sukienka w kwiaty jest b. dobrym pomyslem. Dowiedz sie czy bedziecie jesc na zawnatrz, czy w srodku.
Prezent? Zazwyczaj kasa. Jezeli chcesz byc oryginalna, mozesz podarowac cos typowego dla regionu z ktorego pochodzisz. Ale jednak koperta jest zawsze mile widziana.

Powodzenia i dobrej zabawy.
sukienka oczywsice jak najbardziej elegancka wieczorowa itp. jeśli chodzi o prezent to wiadoko koperta najczesciej jest dawana... ale jesli bys chciala byc orginalna to wlosi lubia rzeczy z drewna :) ... wloskie wesela to normalne nuda... oczywiscie nie bedzie ono trwalo do 6 nad ranem.... wogole dziwne tam sa wesela... nie wiem jak jest w innych czesciach wloch ale na sycylii to jest ten glupi podzial stolikow... =/ ale przynajmniej mozna sobie pojesc :)
ja jade na wesele pod koniec lipca do poppi, niedaleko arezzo. Jedziemy z rodzina chlopaka i jako prezenty dajemy zastawe stolowa i komplet garnkow. Mam problem z sukienka bo mam tylko czarna a matka mojego chlopaka powiedziala mi ze nie moze byc za powazna i zebym chociaz szal jakis kolorowy zalozyla do niej.... Podobno bedziemy tam do 1-2 w nocy i dowiedzialam sie ze prawdopodobnie bedziemy tanczyc, bo tak bylo na weselu ich starszej corki. Wiec chyba nie ma reguly, ani co do wesela, ani co do prezentow, ani co do sukienki:)
Jak ja byłam to napoczątku się nie tańczyło a później się rozkręciło... ale niektórzy dziwnie spoglądali... co do ubioru to róznie chodzą ubrani, czarna sukienka to mi się kojarzy z pogrzebem... ale dobry pomysl z tym szalem :)

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia