Czesc, ja juz drugi rok spedzam we Wloszech swieta i u mnie wyglada to tak.
24 grudnia jest wigilia. spedzam je z moim mezem i jego rodzina. W ten dzien idziemy na kolacje do mojej tesciowej. Przychodza tez nai najblizzszi znajomi. Tesciowa przyrzadza kolacja na bazie ryb. W tym roku czyli wczoraj uraczyla nas salatka z owocow morza, spaghetti con pesce, spiedini con pesce (szaszlyki), nastepnie bakkala w sosie potem ciasto, owoce, kawa ewentualnie digestiwo czyli jakas grappa. Oczywscie w czasie trwania kolacji strumieniami lalo sie wino. We Wloszech przynajmniej u nas (mojej rodzinie) kolacje wigilijna spedza sie bardziej towarzysko niz religijnie. Ja mimo wszystko staram sie by byl na stole jakis polski akcent wiec stawiam oplatek przyslany przez moich rodzicow z polski. Po kolacji dajemy sobie prezenty a po 24 idziemy na pasterke.
25 i 26 grudnia idziemy na obiad do babci mojego meza. Tutaj pelny wypas jesli chodzi o jedzenie. Nie wiem co bedzie jutro ale dzis zjedlismy pasta al forno, agnello arrosto, salata, potem spumante (WLOSKI SZAMPAN) wraz z slodyczami takimi jak: il pandoro, torrone, pan di siena. Po obiedzie spotkalismy sie z dalsza rodzina (wujkowie i kuzyni meza) a po poludniu poszlismy do kina (we Wloszech taki zwyczaj ze po poludniu lub wieczorem wychodzi sie z bliskimi ). Wieczorem wpadlismy jeszcze do babci na rosol z tortellini.
Jutro czeka nas kolejny syty obiad. Prawdopodobnie w czasie tych dni wybierzemy sie tez do miasteczka niedaleko nas by obejrzec presepe vivente (tzw zywa szopka). Mieszkancy tego miasteczka robia cos w rodzaju spektaklu i przebieraja sie za postacie z Betlejem. przeksztalcaja cale miasteczko na wzor czasow kiedy urodzil sie Jezus. Robi to niesamowita atmosfere. Specerujac po ulicy ma sie wrazenie ze jest sie w innych czasach:))
31 grudnia jest sylwester i w ten dzien zwykle robimy kolacje w domu a po polnocy idziemy sie bawic na plac. Swieta we Wloszech koncza sie 6 stycznia (Epifania a dla dzieci Befana przynosi cukierki w rajstopie). 7 stycznia wraca sie znow do codziennych obowiazkow.
pozdrawiam