Sycylijczycy a ...włosi z Kalabrii

Temat przeniesiony do archwium.
Hej!
Mam pytanie. Bardzo dużo czytałam juz na forum na temat Sycylijczykow. Pochlebne opinie to nie były :) znam kilku i faktycznie są trochę dziwni... Czy włosi z Kalabrii są do nich kulturowo podobni? Inni włosi nie przepadają za sycylijczykami, a jak jest z tymi z Kalabrii??
Znam jednego Kalabryjczyka. Odwiedza nas na tym forum. Faktycznie jest dziwny. Jezyk polski zna lepiej niz ja.
Cinquantatre: chyba znamy tego samego ;) też się dziwię o tym polskim. czasami mam wrażenie że to ja POLKA z dziada pradziada mówie przy nim "kali zabić lwa" hehhehe
znam niejednego Kalabryjczyka i na pewno znajdziesz wśród nich dziwadła tak jak znajdziesz wśród Sycylijczyków czy Toskańczyków....dziwnych ludzi dużo na tym świecie (ale to chyba dobrze?)
prawda, ze mówi się, że calabrese - testa dura...ale takich uparciuchow spotakasz tez pełno w Mediolanie:)
coż dla mnie niesamowicie dziwni są niektórzy polacy tak więc kontakt z cudzoziemcem pozwala mi odetchnąć normalnością.
CHodzi mi troszkę o co innego :) moze zle się wyraziłam. Krążą opinię, że sycylijczycy są zli dla żon, biją, krzyczą itd., nie widzą świata poza własnym podworkiem (i tu się zgadzam :)) Ludzie z Połnocy mają opinię statecznych i bardziej cywilizowanych. A jak jest z włochami z Kalabrii? Wiem oczywiscie, ze jest to południe włoch, ale czy są "wkładania do worka" z sycylijczykami czy raczej z tymi "cywilizowanymi"?
oni sami wolą być bliżsi Afryce niż tej "cywilizowanej" Północy..czemu się nie dziwię;)

a w ogóle fajnie, że na Północy nie bije się żon..to znaczy, że bije się mężów?
Agatka nie wiem :) ja tylko się pytam, słyszałam, że biją i nie raz widziałam sceny na sycylii tego typu:widzialam jak np. szla rodzina-tata,mama i dziecko i to dziecko odbiegło na ulice i matka zaczeła sie na nie wydzierac zeby wrocilo a ojciec zaczał walic matke po głowie zeby nie darła sie na jego malenstwo... Na połnocy nigdy nie byłam
Polacy sa normalni, nienormalni i ci, co normalnie udaja greka.
no to ja też nie wiem...
ciężka sprawa, bo każdy udzieli ci innej odpowiedzi..ja w każdym razie takich scen nie widziałam ani na Sycylii, ani w Kalabrii..co nie znaczy, że nie biją żon lub mężów...i co również nie znaczy, że na Północy wyłącznie głaszczą się po głowach
Ja poznalam mloda rodzine z Neapolu. Znajomi mojego syna. Rzeczywiscie wrzeszczeli na siebie i podnosili reke (taki gest) na swoje male dzieci. Nie podobalo mi sie to. Juz ich nie odwiedzalam. Bylam zbulwersowana. Syn mi powiedzial, ze oni tak zawsze sie zachowuja.
Moj maz jest Sycylijczykiem i jakos mnie nie bije i jestem z nim bardzo szczesliwa.Teraz mieszkamy na polnocy wloch ale cztery lata bylam na Sycyli znalam bardzo duzo ludzi i nie spotkalam sie z nikim kto by bil swoja zone i nawet o zadnym takim przypadku nie slyszalam I NIE POZWOLE SOBIE MOWIC ZE MOJ MOZ JEST NIECYWILIZOWANY WYPRASZAM TO SOBIE.Wiecie czasmi takimi wpisami mozecie kogos bardzo obrazic.
A ja znam takie "przypadki" osobiscie ale co z tego? Czy tzn ze kazdy Sycylijczyk bije zone a kazdy Polak pije wodke? Bez sensu.Bardzo ogolnie temat postawilas...Oj Anna daj spokoj.Nie unos sie tak ;-) Przeciez nikt Twojego meza o nic nie oskarza.A poza tym dziewczyna zadala proste pytanie.No przesady bez ;-) Pozdrawiam
No własnie, mój chłopak jest Kalabryjczykiem i jest po prostu genialny, nigdy mi nic nie zrobił złego, jest pełen pomysłów i fantazji, marzeń i ambicji, jest bardzo inteligentny, mam tylko nadzieje, ze wierny.... bo ja jestem teraz tu w Polsce, rzadko sie słyszymy, bo on ma problemy z załatwieniem sobie Internetu, tak nawiasem mowiac to możliwe w ogole ?? zeby od 1,5 miesiąca nie miec Internetu ???
hahaha :-) Najpierw litania pochwalna (nawiasem mówiąc, jak niewiele trzeba żeby uznać Włocha za geniusza) a zaraz potem wyraz zwątpienia w uczciwość ukochanego lol
he he wszycy znaja tego samego wlocha z kalabrii:D
'No własnie, mój chłopak jest Kalabryjczykiem i jest po prostu genialny, nigdy mi nic nie zrobił złego, jest pełen pomysłów i fantazji, marzeń i ambicji, jest bardzo inteligentny, mam tylko nadzieje, ze wierny.'

brzmi to troche jakbys chcialasie sama przekonac ze to co mowisz to prawda:)
Martina.s nadużyłaś słowa geniusz :)
nie :) naduzyla za duzo superlatywow..:) ze az nienaturalnie tobrzmi:)
co za geniusz! nic Ci nigdy nie zrobił! come mai?
Możliwe ale tylko w Kalabrii i na Sycylii. To blisko Afryki. Z całym szacunkiem do Afrykańczyków.
Za dużo wytwarza jej mózg Fenyloetyloaminy czyli „narkotyku miłości”, dlatego patrzy przez " różowe okulary".
a znacie takie miasteczko w Kalabrii - AFRICO?
fajne, ale AFRICHESI bardzo nie lubią cudzoziemców...
Ja na przyklad gorsze zdanie mam o ludziach z polnocy...zadufani w sobie, egoisci, narcyzi, przkonani o swojej inteligencji i racji, falszywi i bez poczucia humoru...przynajmniej wiekszosc bolonczykow taka jest, a fe..:(
Il Siciliano danneggia gravemente te e chi ti sta intorno.Wiem co mówię. Poznałam jednego , był zakochany w Turcji /?/ Miessanka wybuchowa. Sinior Narzisio. Wyrośnięty kRASNAL. gENETYCZNIE OBCIĄŻONY ŁYSINĄ,W ŚREDNIM WIEKU ,BOJĄCY SIĘ STAROŚCI , WIĘC DOJRZEĆ NIE CHCIAŁ.sEMPRE AMICI /CZYT. GURU/ IN POLONIA LE DONNE SONO PRINCIPESSE I NIECH TAK ZOSTANIE. TAK NAM DOPOMÓŻ TUSK!
jESZCZE JEDNO iL SICILIANO O NIE rOBERT DE NIRO NIE aL pACINO . tO MIT. tO F I L M.
OK èTROPO TARDI ANDIAMO A NANNA . NOI TUTTI.BN
e troppo tardi
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - tłumaczenia