W manifestację solidarności z Benedyktem XVI przekształciła się jego audiencja generalna w Watykanie. Przybyła na nią między innymi grupa studentów rzymskiegouniwersytetu La Sapienza, którego papież nie odwiedzi w czwartekz powodu antypapieskich wystąpień i protestów. "La Sapienza jest z Tobą" i "Wolność" - takie okrzyki wśród burzy oklasków wiernych wznosili studenci. Na przyniesionych przez nich transparentach widniały hasła: "Jeśli Benedykt nie idzie na Sapienzę, La Sapienza przychodzi do Benedykta" i "Studenci z papieżem". - Dziękuję za waszą obecność i waszą sympatię - powiedział papież zwracając się do studentów. Swą katechezę poświęcił postaci świętego Augustyna. Po polsku Benedykt XVI powiedział: "Jutro przypada wspomnienie świętego Antoniego opata. Mimo młodego wieku dojrzały w wierze rozdał swoje dobra ubogim. Całe życie poświęcił ascezie i pokucie. Nazywano go przyjacielem Boga. Jego wiarę podziwiał święty Augustyn. Za jego wzorem nieśmy pomoc ubogim i potrzebującym. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!". Wcześniej papieski wikariusz dla diecezji rzymskiejkardynał Camillo Ruini wezwał wszystkich mieszkańcówWiecznego Miasta, by niedzielę 20 stycznia przybyli w południena Plac świętego Piotra i okazali solidarność z Benedyktem XVI. Manifestacja ta, jak wyjaśnił w specjalnym liście, ma na celu okazanie miłości papieżowi, który z powodu protestów wykładowców i studentów został zmuszony do odwołania czwartkowej wizyty na uniwersytecie La Sapienza w Rzymie. - W tych okolicznościach, które tak boleśnie uderzają w całenasze miasto, Kościół w Rzymie wyraża swą synowską i całkowitąbliskość ze swym biskupem, papieżem i zapewnia o tej miłości,ufności, podziwie i wdzięczności - podkreślił kardynał Ruini. Źródło : PAP